czeeeeeeeeść, ja z pytaniem.
jak wygląda nauczanie magii w świecie gry?
mam teraz sytuację: gram zaklinaczem, naturalnym talentem, którego kiedyś tam trochę podszkalał ojciec, ale zasadniczo postać nie ma przeszła przeszkolenia w magii "akademickiej", takiej bazującej na dokładnych opisach czarów.
mam też troje chętnych na naukę magii. jedno z nich ma talent oraz umiejętności i potrzebuje bardziej mentorstwa, jedno ma ukryty potencjał magiczny (niewyzwolony), jedno będzie próbować robić magię po raz pierwszy w życiu.
mój problem brzmi: czy zaklinacz jest w stanie nauczyć kogoś magii tak, jak uczy się robić zupę na podstawie przepisu? czy takie nauczanie przez zaklinacza będzie wystarczające, żeby podopieczni mogli za jakiś czas wrzucić sobie aspekty o tym, że uczą się czarować?