W podręcznikach można znaleźć kilka "mutacyjnych" klas, dodatkowe macki i te sprawy. Zakładając, że taki Kieł Lolth czy Ksenomanta zawita do Przystani, to jak długo może udawać zwykłego człowieka? Jak bardzo odpowiednio dobrane ubrania oraz pilnowanie zachowania mogą zmylić naszych dzielnych kapłanów i paladynów? Wszak nie są to pospolite istoty, a wiedza o nich należy chyba do jeszcze rzadszych.