Z tego samego powodu mamy Guillermo Santiago Ibarrę, a jakby typeczka z Mulhorandu miała na avku fryzure a la Kleopatra, to bym nie oponowała. Wiele miejsc na Torilu jest mocno inspirowane tymi z naszej rzeczywistości, a tam, gdzie podręczniki coś przemilczą, lub czegoś im brakuje, chętnie dopisujemy historię spisaną przez graczy (jeśli jest spójna z całą resztą).
A czapki jakkolwiek ich byś lorowo nie próbował uzasadniać... Są po prostu komiczne i nieklimatyczne (wybacz Panda, nie miałam innego słowa) naklejone krzywo na avka, który przedstawia zupełnie poważną postać.