Author Topic: Magia ma kolor krwi. Sesje u Friss  (Read 17921 times)

Friss

  • Otiag
  • *****
  • Posts: 152
  • Propsy: 10
    • View Profile
  • ID: 1307
  • Postać: Altair Dar-Mingħajr
  • Discord: Friss
Odp: Magia ma kolor krwi. Sesje u Friss
« Reply #75 on: April 26, 2017, 10:33:32 PM »
OK, sesja wystartowała. :)

Dziękuję moim współorganizatorom, czyli: Arin, Eonie, Skaje i Toriemu, za przygotowanie opisów. Bawimy się od razu z marszu, czyli bez przemówień burmistrza, jego żony, proboszcza i tego typu dyrdymałów. Zaproszony jest każdy, kto w stosownym czasie mógł w Przystani być (ale chronologii już sobie sami pilnujcie :>). :)

[Ponieważ Kulki zjadły mi trochę energii, narracje/odpisy do pozostałych przygód uzupełniam od jutra.]

Friss

  • Otiag
  • *****
  • Posts: 152
  • Propsy: 10
    • View Profile
  • ID: 1307
  • Postać: Altair Dar-Mingħajr
  • Discord: Friss
Odp: Magia ma kolor krwi. Sesje u Friss
« Reply #76 on: May 29, 2017, 10:04:38 PM »
Czerwona kropka, inkaustu kropla — sesja w Niezapomnianych Krainach

(planowany termin: start po ustaleniach z grupą wybraną do sesji)


Typ sesji: pośrednia (krótka, ale z możliwością „zamarudzenia” po drodze)
Czas trwania:
— fabularnie: ok. 10 dni-2 tygodnie
— realnie: sesja w możliwie wartkim tempie (mile widziane codzienne odpisy, a przynajmniej brak przestojów)
Dla kogo (gracze): osób solidnych, niekonfliktowych i zdecydowanych odpisywać w tempie. Również nielękających się dłuższych postów i konieczności odgrywania, a nie tylko deklarowania posiadanych umiejętności.
Dla kogo (postacie): osób dyspozycyjnych. „NIE” dla cudów z czasoprzestrzenią i klonowania. :) Ze względu na specyfikę przygody, preferowani są konwencjonalni (niemagiczni) wojownicy/spryciarze ze zdolnością przetrwania. Magowie będą mieli pod górkę.
Liczba graczy: kilka osób, górny limit do negocjacji
Możliwe konsekwencje: każde
Przewidywane nagrody: unikatowe, oryginalne czary/przedmioty z Thay
Tło: sesja powiązana z fabułą Czerwonych Czarnoksiężników.
Thayska karawana z flagowej Enklawy w Proskur ma dostarczyć zapasy do Krawędzi Wzgórza, gdzie również Czerwoni Czarodzieje mają swój przyczółek. Dla oszczędności czasu i środków towary z eskortą teleportuje się przy użyciu kręgu.
Niestety, nie wszystko idzie zgodnie z planem... Konwój wybitnie pechowo ląduje w równie niefortunnym miejscu...
Enklawy i punkty handlowe Thayczyków na zachodzie dostają rozkaz organizacji śmiałków, gotowych odnaleźć karawanę... lub to, co z niej zostało. Podobne zadanie otrzymuje również Erzav Tunn, Czerwony Mag z Przystani Nerimy.
Wiedza niejawna (aspekty ukryte, utrapienia): TAK

UWAGA!

Bardzo możliwe, że właściwą NK poprzedzi rekrutacyjny MS (nie jest to pewne, ale należy być przygotowanym). Proszę też wziąć pod uwagę specyfikę zleceniodawcy. :>


PROLOG

Lato 1374. Proskur, Enklawa Thay, Ambasada. Biuro Khazark Cathin Zurn

Najgorsze było czekanie.
I ten pot.

Mimo rześkiej, magicznej temperatury, Zinon Darnak prawie się gotował w luźnych, jedwabnych szatach. Materiał, zwykle tak przyjemnie chłodny, lepił się do ciała, gorąca strużka żłobiła plecy niczym kropla skałę. Za dużo tych kropel; jedna z nich właśnie przelała czarę.

Chciałby już wejść do środka i usłyszeć wyrok. Khazark jednakże była wciąż zajęta. Niepokój Zinona urósł w twardą gulę i zatykał przełyk.

Chociaż sprawa była pilna, Zurn kazała mu czekać. To gorzej niż źle. Ani chybi, pozostawiła Czarodzieja na deser...

Kryształy po obu stronach drzwi rozświeciły się, strażnicy przestali je zagradzać.
Darnak przełknął twardą gulę, odkleił materiał od spoconych boków...

● ● ●

Kiedy perorowała, nie śmiał podnieść oczu. Gdyby nie polecenie, nie powstałby z przyklęku. W końcu, zirytowana, rozkazała mu usiąść, z odrazą patrząc na sperlone czoło, drżące ręce, wargi bledsze niż papier. Niewidoczny sługa nalał wody z karafki. Oczy Cathin Zurn pociemniały jak burzowe niebo.
— Słucham, Darnak. Co masz na swoje usprawiedliwienie. Nie sądzę, żeby ci w czymkolwiek pomogło. Zwyczajnie jestem ciekawa... — Zadbane, ostre paznokcie zastukały w piękne, lakierowane drewno.
— Pani... — Powstrzymał się, by nie osuszyć całej szklanicy naraz. — Wiesz, jak dbamy o wasze... nasze... towary. Ten jeden transport... ostatecznie... tylko jeden, bo... Na co dzień... wiesz, czcigodna, jak bardzo się stara...
— Jeden? — Stuk-stuk-stuk. — Tylko jeden? Czy ja dobrze słyszę? — Powstała, przechyliła się nad biurkiem. Zinon skulił się, ledwo powstrzymał przed zamknięciem oczu.
— Tylko jeden, Darnak? A może aż jeden, co? — Wysyczała z niechęcią i złością. — Rozumiem, że nie cenisz naszych rzemieślników? Lekką ręką oddajesz bandytom jedne z najlepszych wyrobów na świecie? Tak, Darnak? Gildii zapłacisz za straty własną sakwą? A czym zapłacisz... mnie, Darnak? Za całe pośmiewisko? — Wbrew temu, czego szło się spodziewać, wcale nie podniosła głosu. Nadzorca karawan wiedział, co to oznaczało. Coś gorszego niż wtedy, kiedy Zurn pozwalała sobie krzyczeć. Gorszego od śmierci.
— Jakieś propozycje? — Zawisła nad uchem jak nemezis. Osa żądląca w tchawicę. Darnak wciąż nie mógł na nią patrzeć. Wpatrywał się we wszystko, co mógł, byle uniknąć wzroku Khazark. W gobelin z misternie wyszytym logo thayskiej Gildii. W złocony plafon z maszkaronami i szczegółowy portolan. Nawet w surową, beznamiętną twarz Nulara Rhyma, thayskiego rycerza i stróża przywódczyni Enklawy. Dziękował bogom, że opodal brakuje dziś Gałeczki — pieszczocha i chowańca Cathin, gałki ocznej z beholderowatych.
Na portolanie zaznaczono szlaki. Dekoracyjny parawan w kącie biura przedstawiał scenę targu. Zinon Darnak pomasował grdykę. Miał tylko jedno wyjście...
— Znajdę ich, pani. — Z trudem poznawał własny, schrypnięty głos. — Odnajdę konwój i... i... jego zawartość. Tyle, ile się da...

● ● ●

Wróciwszy do kwatery, kazał się polać deszczówką prosto z wiadra.
Miał jeszcze szansę.
I cały miesiąc.
Słońce wpadało przez szkarłatne zasłony. Wiatr poruszał krasnymi proporcami, na dole, malutkie z wysokości, czerwieniły się sylwetki magów.
Wielkie, krwiożercze wschodnie mrówki.
Znienawidził ten kolor.

Sny, które przyszły, były czerwone od krwi.


//Zgłoszenia na pocztę w grze przysyłamy do... momentu, aż zbierze się grupa. Czyli im szybciej, tym lepiej. :)//
« Last Edit: May 29, 2017, 10:43:44 PM by Friss »

Friss

  • Otiag
  • *****
  • Posts: 152
  • Propsy: 10
    • View Profile
  • ID: 1307
  • Postać: Altair Dar-Mingħajr
  • Discord: Friss
Odp: Magia ma kolor krwi. Sesje u Friss
« Reply #77 on: June 06, 2017, 12:26:01 AM »
Nabór zamknięty.

Na sesję idą:

Ruda/Rivienne Nevar (227)
Eona/Marika Faldeon (681)
Leif/Leif Cunningham (1400)
Zet/Szakran (1442)

Sesja wystartuje najprawdopodobniej pod koniec tygodnia/z początkiem następnego (lub wcześniej, jeśli wszystko da się dopiąć). Pozostałym dziękuję za zgłoszenia. :)

Friss

  • Otiag
  • *****
  • Posts: 152
  • Propsy: 10
    • View Profile
  • ID: 1307
  • Postać: Altair Dar-Mingħajr
  • Discord: Friss
Odp: Magia ma kolor krwi. Sesje u Friss
« Reply #78 on: July 08, 2017, 11:24:47 PM »
Wokół stołu, wokół złotego krążka — sesja w Niezapomnianych Krainach

(planowany termin: od 9. VII. '17. być może dwa-trzy dni później; najchętniej po ustaleniach z większością graczy)


Typ sesji: krótka
Czas trwania:
— fabularnie: wieczór + noc
— realnie: sesja w możliwie wartkim tempie, ale bez spamowania (posty narratora obowiązują wszystkich)
Dla kogo (gracze): osób lubiących merkantylną i polityczną fabułę
Dla kogo (postacie): osób dyspozycyjnych (gotowych pojawić się w miejscu akcji bez kiksów czasoprzestrzennych)
Liczba graczy: dowolna (obowiązuje zgłoszenie!)
Możliwe konsekwencje: znikomego ryzyka
Przewidywane nagrody: reputacje, relacje, fun
Tło: samowolka Grasanta na Zielonych Polach przebrała już miarkę. Gdy Zakon Tyra organizuje zbrojnych, ludzie (i nieludzie) pieniądza obradują nad losem interesów. Trzeba się wspólnie zastanowić: co kupcy i cywile mogą zrobić w sprawie? Czy dalszy handel się opłaca? Co miasto oferuje handlarzom, przewoźnikom i spokojnym istotom? Jak skłonić władze do przejęcia się sprawami przedsiębiorców? Czy Przystań ostoi się na grupach wędrownych najemników, traktujących ją jak przydrożną karczmę?

Z inicjatywy wspólników: Arinelli Seliadan i Ezry Tunna, a także Sama „Smykałki” Dolgee, w „Ubitym Interesie” odbywa się narada kupiecka. Zaproszeni się właściciele skrajeńskich przedsiębiorstw, karawaniarze i przewoźnicy oraz wszyscy związani interesami z regionem i mający transporty przez Zielone Pola. Na jeden wieczór i noc gospoda niziołka staje się miejscem szczególnego spotkania.
Wiedza niejawna (aspekty ukryte, utrapienia): na życzenie. Jeżeli chce się skorzystać z aspektu ukrytego, utrapienia, etc., należy to zgłosić (to samo dotyczy zaklęć i zdolności).

UWAGA!

Aby wziąć udział w sesji należy przysłać FABULARYZOWANĄ deklarację stawiennictwa (gospodarz musi zawczasu wiedzieć, na ile osób zorganizować posiedzenie) na pocztę do ID 1307 (Altair Dar-Mingħajr). Niziołek odmówi wstępu osobom niepasującym czy to lokalu, czy do sprawy (uwzględniam dobrą podkładkę fabularną :>). Można skorzystać z dostępnych NPC (ale proszę się upewnić, że już ktoś nimi w fabule nie operuje) bądź stworzyć doraźnych (pełna karta niewymagana, krótki zarys wystarczy). Przy korzystaniu z NPC zamieszczamy w postach miniatury ich portretów wraz z podpisem.

//Zgłoszenia na pocztę w grze przysyłamy przed dodaniem posta. :)//

Friss

  • Otiag
  • *****
  • Posts: 152
  • Propsy: 10
    • View Profile
  • ID: 1307
  • Postać: Altair Dar-Mingħajr
  • Discord: Friss
Odp: Magia ma kolor krwi. Sesje u Friss
« Reply #79 on: August 20, 2017, 07:02:13 PM »
Raut Inauguracyjny — sesja w Miejscu Spotkań

(planowany termin: 24 sierpnia 2017, od godz. 18.30-19.00)


Typ sesji: krótka
Czas trwania:
— fabularnie: jeden wieczór + noc
— realnie: ok. 5-6 godzin (sesja dynamiczna/real time w Miejscu Spotkań)
Dla kogo (gracze): wszystkich lubiących świętować z kulturą — wstęp wolny!
Dla kogo (postacie): jw. — wstęp wolny!
Liczba graczy: dowolna
Możliwe konsekwencje: sesja towarzyska niskiego ryzyka, możliwe najwyżej „skutki picia wódki” (raczej na wesoło niż poważnie), warcholący się intruzi będą mieli problem (przyjęcie posiada obstawę i ochronę przed magią)
Przewidywane nagrody: brak, być może reputacja (wyjątkowe wyczyny)
Tło: powołanie i wybór członków Kapituły były dla Skraju momentem przełomowym, ważnym wydarzeniem społecznym, towarzyskim, a przede wszystkim — nowym otwarciem miejscowej polityki. Inauguracji kadencji Radnych towarzyszy małe święto. Władze miasta wydają specjalny, okolicznościowy raut dla wszystkich mieszkańców. Kto zechce i umie zachować się z klasą, będzie miał szansę osobiście pogratulować reprezentantom. Organizacją wydarzenia zajmuje się panna Kika, czyli Kikiriskinkatt Dûnvar-Rëskelë — Strunniczka, minstrel oraz... nowa Ochmistrzyni Skraju.

Wiedza niejawna (aspekty ukryte, utrapienia): NIE, chyba że na życzenie

UWAGA!

Na przyjęciu obowiązuje CAŁKOWITY ZAKAZ UŻYWANIA MAGII. Nie dotyczy on jedynie personelu obsługującego (ochrony, Skrybów Czarów od barier i dekoracji, występujących artystów, itd.). Ograniczenie stosuje się do „magii czynnej” (aktywnej), nie ozdób i cacek dodanych do kreacji, choć również i tutaj zaleca się umiar.

PROLOG

Przyjęcie?
Pierwszą myślą Kiki było: „Fantastycznie!”. Zawsze jest okazja do porządnej biesiady.

Kiedy już wszak usiadła w miękkim, pluszowym fotelu (ach, te komnatki pana Dolgee, jakże tu przytulnie!), poczuła lekkie, leciuteńkie (takie tyci-tyci, nie liczy się, no nie?) ukłucie niepokoju.

To chyba nie całkiem o to chodzi.
To trochę inaczej ma wyglądać.
To... kosztuje.

„Środki przeznaczone na ten cel może Pani pobrać w budynku ratusza miejskiego u Sekretarza Rady Meardougha Koimraka”, wybrzmiało w kędzierzawej główce chłodnym, metalicznym głosem Radnej Nightstar.
Przełknięciu śliny towarzyszyło nader głośne „GULP!”.
Środki, fundusz, koszta, przychody i rozchody, opłaci się, nie opłaci — jako gnomka wiedziała, co te groźne słowa znaczą. Bystra od dzieciaka, po lantańskich przodkach, wiedziała również, że:

SĄ ŚRODKI + WIADOMO, CO ROBIĆ = SUKCES;
NIE MA ŚRODKÓW + WIADOMO, CO ROBIĆ = SMUTEK;
NIE MA ŚRODKÓW + NIE WIADOMO, CO ROBIĆ = TRAGEDIA.

Kurczę pieczone. To nie taka prosta jednak sprawa.
Wiedziała już, że musi dopilnować wszystkiego — od listy gości poczynając, a na serwetkach kończąc. Przyszło jej na myśl, że ładnie wypadłaby pewna roślinka, kwitnąca akurat w barwach miasta, jednakowoż... chyba nie uratuje tym sprawy. No, raczej.

Pomachała nogą z fotela, zbyt wysokiego, by mogła nią sięgnąć podłogi. Gmaszysko ratusza też wielkie, wysokie, trochę za duże na jej rozmiar. W co ty się, Kitka, wpakowałaś. Myśl. Jeśli zaprosisz tylko tyle osób, ile według planu, to zawsze kogoś nie zmieścisz. Jeżeli więcej, to nie wystarczy środków. Tedy trzeba... zmienić plan, ot co.

Na biznesplan najlepiej.

A jednak była gnomem.
Zerwała się z fotela...

Friss

  • Otiag
  • *****
  • Posts: 152
  • Propsy: 10
    • View Profile
  • ID: 1307
  • Postać: Altair Dar-Mingħajr
  • Discord: Friss
Odp: Magia ma kolor krwi. Sesje u Friss
« Reply #80 on: August 26, 2017, 12:12:24 AM »

Kolorowe Liście
czyli
Wybierz Jesienną Opowieść!

Pograłabym MSa/MSy (1-2 wieczory, najchętniej bez przenoszenia na więcej), szukam inspiracji i oddaję swój chwilowy (korzystać!) entuzjazm w dobre ręce.

Do wyboru, do koloru:

1. Święto zbiorów — kucharzymy, robimy drinki i dziwne mikstury, rzeźbimy w owocach i warzywach, wybieramy najładniejszą dynię.
2. Wyścigi Latających Dywanów w Calimporcie — będzie się działo. Konkurenci mają milion sztuczek, by sprowadzić wraże kilimy, makatki i chodniczki na ziemię. Dywan można sobie wypożyczyć i startować nawet bez umiejętności miejscowych lotników!
3. Zaczarowany Ołówek — narysuj sobie świat. Uważaj tylko, żeby wystarczyło rysika...
4. Jesienna Gawęda — bez kurzu i błota, ta inna, w gospodzie. Specjalne jury wybierze najlepszą opowieść. Nagrody i lokalna sława czekają na śmiałków!
5. Szczenięce lata — kto nie chciałby znów stać się młodym i beztroskim...
6. Prawda czy wyzwanie? — Zabawa dla odważnych...
7. Powrót Izerusa — wędrowny, ekscentryczny kapłan Shaundakula znów w podróży. Co tym razem przywiezie ze sobą?
8. Ślizg na bele czym — zamiast dywanów. Każdy automobil dozwolony. Smoki też, jeśli kto takowego usidli.
9. Cienie i Zwierciadła — ryzykowna gra nie dla każdego...
10. Dawaj na pięści! — klasyczne mordobicie w podejrzanej spelunie. Ciemne strony miasta Athkatli.

[11. Zamówienie indywidualne]

Propozycje i chęci udziału wpisujemy w postach. Niektóre imprezy okolicznościowe, jak to zwykle z nimi bywa, dla każdego chętnego, inne przygody mogą mieć już mniejszą liczbę członków. Przy wyjątkowym zainteresowaniu MS możemy zamienić na sesję. :)
« Last Edit: August 26, 2017, 12:20:45 AM by Friss »

Ref

  • Otiag
  • *****
  • Posts: 181
  • Propsy: 3
    • View Profile
  • ID: 822
  • Postać: Carret
  • Discord: Ref
Odp: Magia ma kolor krwi. Sesje u Friss
« Reply #81 on: August 26, 2017, 01:03:32 AM »
DWADWADWADWADWADWADWADWADWADWADWA
nie
zawód? Design wzorów obić w komunikacji miejskiej

Brute

  • Szczur
  • *
  • Posts: 6
  • Propsy: 0
    • View Profile
Odp: Magia ma kolor krwi. Sesje u Friss
« Reply #82 on: August 26, 2017, 03:02:35 PM »
Z chęciom zagrałbym 5,6 lub 9

Wengiel

  • Łupieżca Umysłu
  • *
  • Posts: 432
  • Propsy: 8
  • Cycki i bekon.
    • View Profile
  • ID: 1374
  • Discord: Wengiel
Odp: Magia ma kolor krwi. Sesje u Friss
« Reply #83 on: August 26, 2017, 03:49:46 PM »
4,5,6,9,10
teraz nic tylko termin ogarniać X3
100 pompek, 100 brzuszków, 100 przysiadów, 10 km, codziennie bez dnia przerwy.
Trzy posiłki dziennie, na śniadanie tylko banan. Żadnej klimatyzacji, żadnego spania przy otwartym oknie.

Iskierka

  • Hobgoblin
  • ****
  • Posts: 50
  • Propsy: 1
    • View Profile
  • Postać: Lyvain, Velnarei, Arn'thar
  • Discord: Iskra
Odp: Magia ma kolor krwi. Sesje u Friss
« Reply #84 on: August 26, 2017, 03:59:19 PM »
Pierwsze, piąte, siódme.

Horrendum

  • Gnoll
  • **
  • Posts: 12
  • Propsy: 0
    • View Profile
  • ID: 1714
  • Discord: Agresywne dziecko
Odp: Magia ma kolor krwi. Sesje u Friss
« Reply #85 on: August 26, 2017, 07:42:33 PM »
A ja poproszę dwa i dziesięć
أنا أحب أن جمع الفطر

Darky

  • Goblin
  • ***
  • Posts: 21
  • Propsy: 3
  • Mlask, siorb
    • View Profile
  • ID: 808
  • Postać: Adram
  • Discord: Darky
Odp: Magia ma kolor krwi. Sesje u Friss
« Reply #86 on: August 28, 2017, 12:02:28 AM »
5, 7, 9 Fryś :D
Twym śladem,
Twą drogą,
Dwa kroki za Tobą.

Chromy

  • Hobgoblin
  • ****
  • Posts: 80
  • Propsy: 4
    • View Profile
  • ID: 1287
  • Postać: A. Stein
Odp: Magia ma kolor krwi. Sesje u Friss
« Reply #87 on: August 28, 2017, 12:12:41 AM »
3, 7, 8 <3

Veenq

  • Szczur
  • *
  • Posts: 6
  • Propsy: 2
    • View Profile
  • Postać: Tarassel Finreit
Odp: Magia ma kolor krwi. Sesje u Friss
« Reply #88 on: August 28, 2017, 03:28:51 PM »
3, 4, 5, 6, 9, 10 :3

Friss

  • Otiag
  • *****
  • Posts: 152
  • Propsy: 10
    • View Profile
  • ID: 1307
  • Postać: Altair Dar-Mingħajr
  • Discord: Friss
Odp: Magia ma kolor krwi. Sesje u Friss
« Reply #89 on: August 31, 2017, 01:03:29 AM »
Oferta nieaktualna