koncepcja #29 - Akwedukty
co? woda trucizna podstępy kłamstwa dobre serce żebracy wioska
Tulmene, osada rybacka na południowym brzegu przylądka Velen, zaopatruje się w słodką wodę dzięki systemowi bardzo starych akweduktów, zbudowanych bodaj jeszcze przez elfy. Chociaż to się kupy nie trzyma, bo tu przecież nigdy nie było lasów. No, nieważne.
Akwedukty im się popsuły. A że tyle lat działały dobrze, to nikt do cholery nie wie, gdzie szukać problemu, bo kto pamiętał, to dawno nie żyje. Woda niby jest w porządku, tak na oko, ale jednak podtruwa ludzi w sposób ciągły. Odsalać morską to mnóstwo roboty, a kupować słodką w beczułkach, dowożoną statkami z portów, to niegospodarność straszna... Jak tak dalej pójdzie, to Tulmene prędzej czy później znów trafi w ręce piratów. A nie po to nasza dzielna królowa tulmeńczyków wyzwalała, żeby stracili wolność z powodu jakichś starych kamieni, co?
Akwedukty to sesja poboczna z fabuły głównej Zaz, taki side quest.
dla kogo? dla postaci, które mogą pomóc za garść srebrników; dla graczy, którzy chcą odpocząć od eposów. Nie spodziewaj się nagród materialnych. Mamy maksymalnie 4 miejsca, w drużynie jest już Razgriz (966).
gdzie? NK
typ sesji? kameralna i lokalna. W tej sesji gramy w małej skali: jedziemy do zadupiastej wioseczki, gdzie najdziwniejszą rzeczą, jaką lokalsi kiedykolwiek widzieli, jest niziołek z szóstym palcem u stopy. Nie będziemy grać heroicznie ani nie będziemy sypać magii do chipsów, bo tyle się jej tu wala.
poziom zagrożeń? niski
sesja przyjazna początkującym? tak
zgłoszenia w tym temacie, który właśnie czytasz. Przyjmuję je do końca soboty 9.01 i w niedzielę wybierzemy wspólnie ze Zgryziem skład drużyny.