Trzeci Materialny > Warsztat Gonda

Zmiany w magii - propozycje i wątek dyskusyjny

<< < (12/12)

Eonka:

--- Quote ---Nie, wtedy się o ten przedmiot starasz. Dogadujesz się z rzemieślnikiem, żeby nauczył się czaru, którego potrzebujesz (ze zmniejszonym czasem nauki będzie to zupełnie trywialne), a potem wykonał go dla Ciebie na specjalne zamówienie - w toku fabuły i kontaktu między postaciami, a nie dzięki NPCom z nieba. To jest właśnie opowieść.
--- End quote ---
Tak, do przedmiotu przywołującego wiaderko i to jak pisałam - ledwo. Kontakt fabularny był przy tym nikły, bo postacie się znały wcześniej, a postać posiadała akurat potrzebny czar ;P

Za to z drugim przedmiotem... Nadal twierdzę, że nie ma takiej postaci, która by mi taki wykonała, nie widziałam jakoś żadnego mistrza zaklinania przedmiotów. A nawet jak jest, to wątpię, by ktoś uczył się specjalnie dla mnie piątopoziomowego czaru, a potem blokował sobie slot robienia czegokolwiek na nie wiem, dwa miesiące? Płatnerza pracującego w dziwnych materiałach to w ogóle od dawien dawna chyba nie było.
Znaczy, odczuwam z twojej wypowiedzi, że kilka różnych sesji, na których zbieram materiały, to nie jest opowieść? Bo dla mnie jest sporą, dodatkowo daję zatrudnienie paru innym postaciom przy okazji, dając im przygodę. Dyskryminacja sesji polowań, nawet tych, na których trzeba się nabiegać i pokombinować :( Przecież nadal się o ten przedmiot staram fabularnie, bo komponenty muszę zdobyć. Więc jaka jest różnica, czy pójdę do gracza, czy do NPC, by mi wykonał, jak czas, koszt i efekt końcowy jest taki sam?

Navigation

[0] Message Index

[*] Previous page

Go to full version