Author Topic: Nabór na Bajarza  (Read 4836 times)

Livka

  • Hobgoblin
  • ****
  • Posts: 89
  • Propsy: 2
    • View Profile
  • ID: 2206
  • Postać: Lotte
  • Discord: Livka
Nabór na Bajarza
« on: January 02, 2020, 09:39:24 AM »
Hej! Ogłaszamy nabór na Bajarzy. Szukamy 2-3 osób. Dla przypomnienia, o co chodzi w tej randze i czego oczekujemy:

Bajarz zajmuje się fabułą Torilu. Ma dwa główne zadania: pierwszym jest animowanie karczm i Miejsc Spotkań; drugim jest zapewnianie punktów startowych do gry. Bardzo zależy nam na tym, żeby Bajarze dbali o inkluzję w rozrywce (czyli o to, żeby każdy mógł bez problemu grać).
- W animowaniu karczm chodzi o to, żeby wchodzić do nich i pisać NPCem nawet, kiedy nikogo nie ma - w ten sposób zachęca się do dołączenia; chodzi o wykazanie inicjatywy.
- Przez punkt startowy rozumiem z kolei tworzenie sytuacji fabularnych, w których może się znaleźć niemalże dowolna postać: wziąć udział w scenie czy w minisesji i dostać questa, który popchnie ją w dalszą drogę. Takim questem są wszelkiego rodzaju zlecenia i zamówienia, ale też klątwy, przypadkowe przedmioty, tajemnicze przepowiednie. Można w tym celu wykorzystywać wpisy do dziennika.


W przeciwieństwie do poprzednich naborów, tym razem nie weźmiemy wszystkich chętnych. To dlatego, że potrzebujemy osób do tworzenia razem z nami fabuły głównej Zazesspuru. Zależy nam także - a może przede wszystkim - na prowadzeniu sesji w Miejscach Spotkań.
Jeżeli masz:
- czas do gry wieczorami (żeby prowadzić minimum 1 MS w miesiącu),
- doświadczenie w prowadzeniu sesji tekstowych (rozumiesz ich specyfikę, czyli przede wszystkim tempo),
- lubisz i potrafisz wpiąć się w cudzy pomysł, dopowiadając własne szczegóły; i odwrotnie - lubisz i potrafisz przyjąć cudze detale do autorskiego wątku,
- znasz bądź poznasz podręcznikowy opis Zazesspur i Tethyru
...zgłaszaj się śmiało!

Zadanie rekrutacyjne:
Wymyśl trzon większej fabuły. Chodzi o coś w rodzaju fabuły głównej. Wystarczy sam pomysł, główny wątek, który pozwoli innym Bajarzom podpiąć się pod niego i prowadzić wątki poboczne. Nie rozpisuj wszystkiego - krótko opisz zamysł tak, żeby zachęcić graczy do wkręcenia się w fabułę. WAŻNE: część z wątków powinna być możliwa do poprowadzenia w Miejscu Spotkań.

Nabór trwa do 9 stycznia włącznie.
Zgłoszenia wysyłajcie pod tym postem :)
« Last Edit: January 02, 2020, 10:20:57 AM by Skaje »

ReHorachte

  • Goblin
  • ***
  • Posts: 22
  • Propsy: 3
  • Juhu na brzuchu.
    • View Profile
  • ID: 88
  • Postać: Horace Marakhill
  • Discord: Re
Re: Nabór na Bajarza
« Reply #1 on: January 02, 2020, 11:24:20 AM »
Hej jestem Re (ten obrzydliwie przystojny), a to mój pomysł.


Ktoś kaszle, ale to normalne. W końcu jest chłodniej. Ktoś smarka krwią, to też nic wielkiego. Pewnie dostał w nos lub zażył coś.
Dziwnym jedynie jest fakt, że jest to coraz bardziej powtarzalne zjawisko. Na każdym kroku ktoś wygląda na chorego. Czy kupiec, czy dziwka, czy strażnik, czy nawet bogacz z Dzielnicy Ogrodów. Szpital Ilmaterytów już dano został zapełniony, a bogatsi szukali prywatnej pomocy u medyków. Jednak wszystkie metody były jednakowo bezskuteczne. Śmiało można założyć, że to zwykła epidemia i sama minie jak zbierze swoje żniwo. Problem jednak nie przemijał, ulice pustoszały a sklepy i zakłady były pozamykane do odwołania. Zazesspur przypominało miasto duchów, ciche i prawie bez życia. Nieliczni, których ominęła tajemnicza choroba zbierali się na narady, próbując szukać rozwiązania i dojść do sedna sprawy. Ze wspólnych ustaleń wynikało, że nikt od początku epidemii nie zmarł. Ludzie stawali się słabi, nadal ale żyli i byli poczytalni. Wyglądało to tak, jakby ktoś wysysał życie z całego miasta. Choć może być to tylko szaloną teorią tych nadwrażliwych, którzy zaczęli badać sprawę na własną rękę.


Naliaana

  • Szczur
  • *
  • Posts: 2
  • Propsy: 0
    • View Profile
Re: Nabór na Bajarza
« Reply #2 on: January 02, 2020, 07:07:12 PM »
Hej ;) oto moje zgłoszenie:

Podziemia Zazesspur kryją wiele tajemnic. Niewielu ochotników je zbadało, a jeszcze mniejsza ilość zagłębiała się w historię Tethyru jak i tego co pod nim było i jest.
Ostatnio na obrzeżach miasta zaczęły pojawiać się dziwne stwory. Atakowały One przede wszystkim okoliczną zwierzynę, lecz z biegiem czasu i to się zmieniło. Kilku świadków bowiem opowiadało o przypadkach porwań, o braku ciał czy jakichkolwiek śladów.
Jedynym co widzieli... Był cień istoty.
Może to ich wyobraźnia. A co jeśli nie?
Podobnych historii zaczyna być przecież coraz wiecej.
Najdziwniejsze w tym wszystkim jest jednak to, że nikt nie wie skąd istoty te przychodzą, oraz gdzie znikają kiedy nastaje dzień.
Wieści roznoszą się szybko, jak to bywa zawsze. Zwłaszcza kiedy w grę wchodzą pieniądze. Jeśli to prawda i nikt nie zareaguje, istoty te mogą ruszyć dalej, choćby wgłąb miasta.

Fenris

  • Gnoll
  • **
  • Posts: 14
  • Propsy: 0
    • View Profile
  • Postać: Fenris
Re: Nabór na Bajarza
« Reply #3 on: January 03, 2020, 01:24:48 AM »
Fenek here, a co mi tam próbować każdy może...



Kiedy Czerwony Księżyc na niebo się wzniesie,
Krew niewiernych przelewać się będzie.
Pięć ostrzy na powrót się spotka,
Aby Pana swego powitać,
Za Księżycem gwiazdy z nieba spadać zaczną,
A każda z nich to dusza skradziona.
Strażnicy żniwa zbierać będą,
Aby Pana swego wezwać.
Czasu będzie niewiele,
A tylko wybrani przez Bóstwa przeciwstawić się złu zdołają.
Nim On w siłę urośnie,
Cztery bestie uwolnić trzeba.
Pierwsza tam, gdzie Słońce w toniach się kąpie,
Druga, gdzie Księżyc między chmurami tańczy.
Trzeciej szukać wśród zwierząt dzikich,
Czwartej zaś gdzie ognia płomienie wiecznie tańczą.
Cztery żywioły połączone,
Pana Ciemności pokonać pomogą.


Na niebie, od kilku dni nieustannie widać Czerwony Księżyc. Zjawisko o tyle dziwne, że dotąd, srebrna kula nigdy nie lśniła barwią krwi. Wiele istot obawia się, że jest to zły omen zwiastujący coś złego. Niektórzy nawet, że koniec świata jaki jest znany, a jeszcze inni wręcz przeciwnie.
Zwierzęta, które do tej pory nie atakowały, stały się agresywne. Mimo, że mieszkańcy miast w żaden sposób im nie zagrażały. Nie ważne było, czy mięso czy roślinożerne. Wraz z nadejściem Czerwonego Księżyca, zaczęto obawiać się dziwnego zachowania zwierząt. Jedynie, co zanotowano, tylko koty i kruki, uchodzące za łączniki z innymi światami, zdawały się nie reagować na zachodzące zmiany.
Najgorszą jednak rzeczą, jaka przybyła, wraz z pojawieniem się dziwnej anomalii na niebie, były powracające regularnie do życia złe istoty. Nie ważne, ile razy padały martwe. Tyle razy ile pojawiała się pełnia, a Czerwony Księżyc lśnił niczym rozpalona lampa, ziemia pachniała siarką, a potwory wracały do życia.
Przed pełnią, niektórzy słyszeli skowyt

Zanotowano także, że nie wiadomo skąd, nie wiadomo kiedy i jak pojawili się ubrani na czarno osobnicy, którzy napadali na wędrowców nie bacząc, czy ktoś idzie w pojedynkę czy ma najlepszych najemników do obrony. Tym, którym udało się przeżyć, opowiadali o dziwnym symbolu przedstawiającym pięć rąk, których dłonie trzymały pięć ostrzy.

Każdy, kto tylko ma odwagę próbuje rozwiązać na swój własny sposób sytuację, jaka zaczyna dziać się, być może w każdym zakątku świata.
Najwyżsi kapłani, przedstawiciele każdego wyznania organizują spotkanie, aby w swoim gronie zadecydować co robić dalej. Domyślają się, co może być powodem tej całej sytuacji. Tajemnica skrywana przez lata, może w końcu ujrzeć światło dzienne. Podczas jednego z takich spotkań, wybucha pożar, a wszyscy kapłani zostają zamordowani. Na jednej, z ocalałych ścian widnieje wspominany przez wszystkich symbol. Przerażeni mieszkańcy, nie mają zamiaru więcej wtrącać się czy próbować rozwiązać sytuację. Prawe wszyscy obawiają się, że każda próba rozwikłania zagadki wiązać się będzie z nieszczęściem.
Opiekunowie miast są załamani. Zaczęli oferować duże pieniądze, a nawet anulowanie długów. Nikt, ale to praktycznie nikt nie próbował podjąć się zlecenia. Jednak, jeśli już się ktoś zgodził to nie wracał. Tym bardziej, śmiałków było coraz mniej, a sytuacja nie poprawiała się ani przez moment.


Sesja podzielona na etapy:

1. Czerwony Księżyc (wstęp do całej zabawy).
2. Tajemnica najwyższych kapłanów. (Podczas tego etapu, w zależności od sposobu działania Graczy dostaną informację o starej przepowiedni, którą będą musieli rozszyfrować.).
3. Cztery Bestie i Pan Krwi. (Poszukiwanie wspomnianych w przepowiedni bestii i Pana Krwi.).
4. Klan Braci Krwi. ( Chcąc dowiedzieć się jeszcze więcej, w związku z tym co się dzieje, Gracze natrafią na organizację, która powiązana jest z tymi wszystkimi wydarzeniami i oczywiście na każdym kroku uprzykrzają bohaterom życie, właściwie przez całą rozgrywkę.).
5. Pan Krwi. (ostatnia część sesji, w której wyjaśnia się wszystko, a Gracze będą musieli dokonać trudnych wyborów.)

Łotr

  • Otiag
  • *****
  • Posts: 101
  • Propsy: 7
    • View Profile
Re: Nabór na Bajarza
« Reply #4 on: January 03, 2020, 11:58:52 PM »
Pheon

Pomysł:

Na ziemiach granicznych pomiędzy Calimshanem, a Tethyrem w jednej z kopalni górnicy odkrywają pokłady metali rzadkich. Od razu roszczenia wysuwają tak lordowie po stronie Tethyru, jak i lokalny sułtan po stronie Calimshanu. Oczywiście obie strony przedstawiają pełne prawo do ziem aż do kopalni i z nią włącznie. Seria pomniejszych potyczek zamienia się w wykorzystywanie wszystkich przysług i ściąganie sojuszników, a konflikt na granicy zaostrza się. Oficjalnie pozostaje to konfliktem dwóch lordów. Nieoficjalnie coraz więcej osób mówi o wojnie.

Rzeźnik

  • Szczur
  • *
  • Posts: 5
  • Propsy: 0
    • View Profile
  • Postać: Hugh Haliler
Re: Nabór na Bajarza
« Reply #5 on: January 07, 2020, 10:39:18 AM »
Kruchy pokój między gangami wisi na włosku, odkąd ich członkowie zaczęli dokonywać między sobą brutalnych morderstw. Nie było dnia, żeby nie znaleziono któregoś z nich w najlepszym wypadku uduszonego, bądź też z poderżniętym gardłem. Niektóre ataki dokonywane były w biały dzień na oczach niewinnych ludzi, którym również się obrywało. Inne morderstwa dokonywano w nocy, zabijając też każdego, kto był tego pechowym świadkiem. Coraz częściej szeptano o totalnej wojnie między gangami, która, jeśli wybuchnie, obejmie całe miasto. Co gorsza strażnicy coraz rzadziej pojawiają się na ulicach, przez co przestępcy śmielej sobie poczynają.
Pojawiły się plotki, że dowódca straży miejskiej ostatnio unika ludzi i wydaje dziwne polecenia. Nie reaguje na wojnę gangów, zabrał strażników z ulic, aby zamiast tego wysyłać ich do patrolowania świątyń i podziemi. Podobno ciężko się z nim skontaktować.
Do miasta przybyła grupa paladynów, którzy jak sami mówią, chcą zwalczać wielkie zło. Szukają czegoś i przepytują ludzi w celu uzyskania informacji, jednak i tu zaczęły się pogłoski, że metody tych przesłuchań dalekie są od ideałów, jakimi paladyni powinni się kierować.
Strach padł na mieszkańców wsi, gdyż kolejne plemię orków rozpoczęło brutalne ataki, nie bacząc na to, że przecież w ostatnich latach wielokrotnie ich pobratymców już rozbijano. Co jest tego powodem nie wiedzą nawet orkowie, których udało się schwytać.
Na cmentarzach, bądź też w miejscach gdzie doszło do walk, zaczynają powstawać nieumarli, atakując każdego kto znajdzie się w ich zasięgu. Ludzie obawiają się nie tylko odwiedzać groby swych zmarłych, ale też grzebać nowych.

Wszystko wydaje się być ze sobą niepowiązane, jednak fakt, że zaczęło się w tym samym momencie sugeruje coś innego. Czy to zwyczajny pech, że tyle kłopotów pojawiło się na raz, czy też ktoś za tym stoi?

Livka

  • Hobgoblin
  • ****
  • Posts: 89
  • Propsy: 2
    • View Profile
  • ID: 2206
  • Postać: Lotte
  • Discord: Livka
Re: Nabór na Bajarza
« Reply #6 on: January 08, 2020, 11:59:43 AM »
Incepcja ;D

Zazesspur zadrżało. Dosłownie. Ziemia zatrzęsła się ostrzegawczo, zwalając z nóg co bardziej pijanych i mniej uważnych mieszkańców. Drewniane, wysłużone już chatki padały jak szałasy podczas burzy. Wstrząs był na tyle silny, że spowodował masę zniszczeń w portowym mieście. Był jednak na tyle słaby, że przepiękne rezydencje w Dzielnicy Ogrodów stały wciąż na swoim miejscu. Bogatsi mieszkańcy machnęli więc ręką, czasem tylko potrząsając sakiewką, by miedziaka dać żebrakowi. Co ich to obchodzi?

Nic dziwnego - to nie ich dzieci zaczynały ginąć w niewyjaśnionych okolicznościach. Najpierw zniknęło jedno, z Karlagaar. Rozpoczęło to falę zaginięć niemowląt do 2 roku życia w całym Zaz. Zrozpaczeni rodzice szturmowali posterunki straży miejskiej, a ci co bardziej zdesperowani próbowali rozwikłać zagadkę na własną rękę. Bezskutecznie.

W Dokach zawrzało. Ponoć ktoś słyszał płacz noworodka w ładowni jednego z odpływających statków.
W dzielnicy Dywanów pojawiły się głosy, że poszukiwacze przygód natknęli się na hordę ghouli gdzieś w kanałach miasta. To samo mówili najemnicy, którzy przyszli do Zadka odpocząć po ciężkiej podróży - ożywieńce były wyjątkowo słabe, nieporadne, jak... dzieci. Nekromanta? A może kilku? Żywych trupów było zbyt mało, żeby mówić o realnym zagrożeniu, ale było ich zbyt wiele, by zignorować niepokojące pogłoski od kolejnych grup poszukiwaczy przygód.
Na dodatek mówiło się o dziwnych abominacjach, które atakowały wioski przy lesie Mir. Za wygląd dziwnych kreatur zaczynano obwiniać Czerwonych Magów z Thay, którzy lubowali się w przeprowadzaniu eksperymentów. Może to oni również stali za zniknięciem dzieci? W końcu co tak naprawdę o Thay wiedzieli mieszkańcy Zazesspur? Bo przecież to nie mógł być nikt "swój", prawda...?


Straż miała pełne ręce roboty, jednak gdy na głównym targu wybuchła panika, wywołana przez tłuszczę, która ukamieniowała zwykłego człowieka z kijem i w kapturze, Lord Major zebrał Radę Lordów. Zazesspur powoli ogarniał chaos i potrzebna była szybka reakcja. Tropów było zbyt wiele, a ludzi zbyt mało. Do tego panoszące się grupy oprychów z półświatka skrzętnie wykorzystywały panujący w mieście chaos i strach.
« Last Edit: January 08, 2020, 12:01:14 PM by Livka »

Sybirak

  • Otiag
  • *****
  • Posts: 136
  • Propsy: 0
    • View Profile
  • ID: 65
Re: Nabór na Bajarza
« Reply #7 on: January 08, 2020, 10:28:24 PM »
Tło fabularne:
Od czasu polowania na ametystowego smoka upłynęło dość czasu, aby niektórzy mieszkańcy na co dzień zajęci ważniejszymi dla siebie sprawami zapomnieli o nim. Ci  bardziej pamiętliwi z kolei machali na to ręką jako mało istotny epizod z życia Zazesspuru. Możni jednak nie zapominali chaosu jaki wywołała królowa Zaranda wzywając wszelkich maści awanturników do poszukiwań mrzonek oraz potworów i kłopotów jakie wylęgły na ulice spokojnego miasta z kanałów i podziemi.

Chaos ten, po kolejnym gwoździu jakim było przeniesienie stolicy kraju do dużo podrzędniejszego miasta, przelał czarę goryczy Zazesspurskiej arystokracji. Czas miał pokazać, że ta nie lubi być lekceważona nawet przez królewskie rody.

Zaczęło się od śmierci Lorda Majora. Pochwycony bez większych trudności zabójca zeznał, że jego zleceniodawcą byli członkowie Rady przychylni koronie, a Ci szybko zostali wywleczeni na ulice i straceni. Jedni mówili, że bez sądu. Inni, że był ukartowany i szybko pojawiły się plotki o tym jakoby śmierć Lorda Majora i członków Rady były częścią większego spisku. Jaka by prawda nie była szybko obrano nowych członków, ogłoszono powstanie Wolnego Miasta Zazesspur na wzór miast z północy jak Waterdeep czy Wrota Baldura… a na ulice wyszły zbrojne kupy, mniej lub bardziej profesjonalne, mające za zadanie zadbać o spokój i bezpieczeństwo miasta.

Korona jednakże nie była ślepa i głucha, ani tym bardziej przychylna rewolcie jednego z miast. Minęły raptem dwa tygodnie, gdy wojska królewskie otoczyły miasto, a flota zablokowała port. Miasto znalazło się pod oblężeń, a mieszkańcy czy chcieli czy nie… musieli wybrać między niezależnością miasta… a lojalnością wobec korony.

Przewidywane wątki fabularne:
-Polityczne polegające na pertraktacjach i negocjacjach w poszukiwaniu sprzymierzeńców dla buntowników lub rojalistów
-Zlodziejskie mające na celu znalezienie sposobów na dostarczenie oblężonemu miastu niezbędnych towarów, broni oraz żywności
-Wojownicze, czyli potyczki grup zwolenników dwóch stron, obrony odcinków murów podczas szturmów lub wypady poza nie na obóz oblegających
-I co kto wymyśli 😊



Grrreta

  • Guest
Re: Nabór na Bajarza
« Reply #8 on: January 09, 2020, 06:36:11 PM »
Opiszę krótko, bez zdradzania zbędnych szczegółów.

W Zazesspur pojawia się KTOŚ. KTOŚ kto każdemu przedstawia się inaczej, każdemu opowiada inną historię swojego życia,
a później niektórzy opowiadają o kobiecie, inni o mężczyźnie. Nikt nie jest pewny, czy do spotkań doszło aby na pewno, czy nie jest to tylko wymysł ich przemęczonej pracy lub alkoholem wyobraźni.
Wszyscy mają jednak jeden dowód - mapę, a raczej jej skrawki. Niektórym udało się je połączyć, innym nie. Mówi się o ukrytym gdzieś skarbie, o odległym Mulhorandzie, Grzbiecie Świata...

Przewidziałabym w takim wypadku kilkanaście MSów związanych z KTOSIEM. Przygodowych, z niedużym ryzykiem, ale dużą ilością walki. Z tajemnicą do rozwiązania, z możliwością zaczepienia się niemalże każdą postacią. Przecież wszyscy lubią skarby, no nie?

Nazwa

  • Admin
  • Otiag
  • *****
  • Posts: 186
  • Propsy: 9
    • View Profile
  • ID: 2
  • Postać: Damar
Re: Nabór na Bajarza
« Reply #9 on: January 10, 2020, 09:53:07 AM »
Zatem po burzliwych dyskuajach i głebokiej burzy mózgów zdecydowaliśmy się na czwórkę nowych Bajarzy.
Nowy narybek to:

@Re - id 88
@Livka - id 2206
@Greta - id 2781
@Hugh - id 2928

Co do fabuły, jeszcze nie zdecydowaliśmy, który pomysł wykorzystamy jako pierwszy - czeka nas burza mózgów ze wszystkimi Bajarzami. Możecie jednak niedługo spodziewać się jej efektów :)