Trzeci Materialny > Warsztat Gonda

Charaktery

(1/2) > >>

Pan_Wiking:
Czołem, charaktery postaci w klasycznym dnd mają całkiem sporo do gadania, ale czy też odczuwacie jakby tutaj były tylko pustą nic nie znaczącą wzmianką w kreatorze?
Owszem są jakieś zaklęcia od charakteru i chyba tyle.
Dlatego mam propozycję.

Co powiecie na to by każdy z graczy wpisał sobie w karcie postaci swój charakter zgodnie z aktualnym stanem ale na tych głównych dwóch osiach:
Zły/Dobry (Z/D): 0-100

Chaotyczny/Praworządny (C/P): 0-100

Gdzie:
0-33 Chaotyczny
34-66 Neutralny
67-100 Praworządny

Gdzie:
0-33 Zły
34-66 Neutralny
67-100 Dobry



Przykład:
Olo Trollbane
Chaotyczny Neutralny (20/55)

Dałoby to wszystkim realną możliwość przeniesienia działań postaci na ich charakter poprzez np +5 C/P za przestrzeganie niewygodnego prawa w danej lokacji czy -1 Z/D za kradzież dziecku lizaka.
Gracz którego charakter poprzez sesje dobije odpowiedniej granicy powinien zgłosić się o zmianę charakteru.

Co o tym myślicie?

Salem:
Myślę, że nawet w D&D charakter określony na skalach dobro-zło i praworządność-chaotyczność jest tylko podpowiedzią, a nie wyznacznikiem. Tak naprawdę wydaje mi się, że przede wszystkim służą temu, aby było wiadomo, które zaklęcia można rzucać (czyli podany przez Ciebie przykład) i które bóstwo można wybrać, jeśli ma to większe znaczenie (kapłani, paladyni, etc.). Oraz, jak mniej więcej postać zachowuje się w sytuacjach, które nie zahaczają o ekstrema, różnie rozumiane.

Wiadomo, że jeśli gracz wybierze swojej postaci charakter Praworządny Dobry i nagle zacznie mordować bez opamiętania, to jest to oznaką, że coś zgrzyta na linii charakter-odgrywanie. Ale wydaje mi się też, że taka dziewięciopunktowa skala jest zdecydowanie niewystarczająca, żeby określić to, w jaki sposób będzie się zachowywać postać, bo przecież na zachowania, akcje i postawy nierzadko mają wpływ różne czynniki sytuacyjne, okoliczności niezależne od postaci. Istnieje szansa, że Praworządnemu Dobremu wojownikowi zostaną przedstawione dwie bardzo niemoralne opcje, z których będzie zmuszony wybrać jedną, pod groźbą czegoś o wiele gorszego. Wtedy zrobi coś, co podpina się pod kategorię "Zły", ale jego motywacja będzie jak najbardziej "Dobra".
Nie zawsze gracze określają motywację do konkretnego działania swojej postaci - i nie mają takiego zobowiązania, a często jest to pomijane, gdy rozgrywka ma być dynamiczna i nie ma po prostu czasu/miejsca na rozwleczone odpisy. Bardzo trudno zatem byłoby ustalić, czy na konkretne działanie oddziaływały jakieś zewnętrzne czynniki, a jeśli tak, to jak silne. Postać, która jawi się jako altruistyczna i pomocna, może dokonywać takich czynów po to, aby zdobywać popleczników, środki materialne i moc do zrobienia czegoś bardzo niefajnego.

Tak więc myślę, że trudno byłoby tak po prostu, bez przegadania każdej większej decyzji postaci z MG, zmieniać te sytuacje punktowe. Wydaje się to trudne i uciążliwe w przypadku niejednoznaczności sytuacji.

ALE!

Nie widzę też żadnego przeciwskazania do prowadzenia sobie takiego "licznika", to może być przyjemny dodatek, wiadomo.

Eonka:
Ogólnie sam fakt istnienia czegoś takiego jak "charakter" jest spuścizną po mechanice i kosmologi DnD. Tego się nie przeskoczy, zresztą nie jest i nigdy nie było to mierzalne. Drugą sprawą jest zwyczajnie niemierzalność poczynań postaci w żaden punktowy sposób, jak często mówiłam w dyskusjach "Charakter w DnD to nie zabawa w sumowanie punktów dodatnich i punktów ujemnych"

To, że czasem kogoś zamordujesz, bo tak, z złych intencji, a potem z dobrych intencji pójdziesz czynić dobro, nie zrównoważy ci morderstw. Nadal będziesz w jakimś zakresie i kropka, powinien być charakter raczej zły. (Upraszczając oczywiście)

Znaczy nikt ci nie zabroni robić sobie takiego zapisu w profilu, a na pewno nie przejdzie jego narzucenie. Nie bez powodu charakter postaci jest ukryty :)

Pan_Wiking:
Tak ale Mg prowadzący sesje i tak ma nasze karty razem z charakterem.
Co wiećej widzi decyzję podejmowaną na podstawie podłożonych przez niego sytuacji.
Dlatego wydaje mi się żę to by było fajne urozmaicenie ;)

Łotr:
Ja bym bardziej optował za całkowitym wyrzuceniem charakteru z Karty Postaci i zostawił to jako przypominajkę dla gracza jaką gra postać.

Czemu? Charakter niczego nie zmienia, niczego nie wnosi. Nie oszukujmy się, dla 9 na 10 postaci charakter jest ustawiony i tyle. Raczej nie stosuje się tutaj zaklęć ochrony przed charakterem, więc ten aspekt odpada. Nie mamy raczej przedmiotów przypisanych do danego charakteru (lub nie widziałem jeszcze, po prostu). Wiele osób (w tym ja i na tej podstawie oceniam) odgrywa postać w konkretny, zaplanowany sposób realizujący wyobrażenie postaci, ale niekoniecznie spędza mi sen z powiek wizja, że niektóre/część/wszystkie akcje by mnie przesunęły w tabelce charakterów w górę/lewo/prawo/dół. Jak mówię, nie zmieniłoby to prawie niczego ani dla mnie, ani dla mojej postaci.

Wyjątkiem są tutaj paladyni, ale też tylko w teorii. W D&D paladyn był klasą, która musiała być PD, aby zachować swoje moce. Owszem, można się kłócić, że mogą być rycerze innych bóstw, nie PD i są odpowiednikami paladynów, bla, bla. Całkiem słusznie. Dlatego na Torilu też nie jest to pilnowane nawet i obstawiam, że paladyni też mogą z pewnym marginesem błędu orbitować w okolicy swojego charakteru bez konieczności wybierania zawsze opcji z "pasuje do charakteru".

Jeżeli charakter by miał jakiekolwiek znaczenie poza byciem smaczkiem - propozycja jak najbardziej na plus i widziałbym korzyść z wprowadzenia. W obecnym systemie charakteru? Na dobrą sprawę wprowadzenie rzeczy do pilnowania, która i tak ostatecznie nie miałaby wpływu na nic. A przynajmniej ja bym nie miał problemu, gdyby w ciągu X sesji moja postać pływała między charakterami, bo podejmuje takie, a nie inne wybory, a potem jednak kieruje się czymś innym w innej sytuacji i znowu leci w drugą stronę.

Navigation

[0] Message Index

[#] Next page

Go to full version