Odnośnie broni, to w sprowadzanie tego do argumentu podatności na obrażenia fizyczne albo niewrażliwości sprawia, że w sumie można po prostu dać "obsługa broni", skoro tak, bo albo będzie wrażliwe na broń, albo nie będzie, to po co w ogóle to rozdrabniać?
Czemu np: paladyni mają okrojone czary, ale magowie nie mają okrojonej broni? Chodzi mi o wykazanie pewnych tendencji do upraszczania wszystkiego, do sprowadzania tego do systemu zer i jedynek, jak zrobiłaś to, Hydro, w przypadku obrażeń. I rozumiem, że to jest dla ułatwienia, dla przyjemniejszej gry, ale idąc dalej w tę stronę będziemy pisać "kłujam ostrym", bo i tak nie będzie miało to większego znaczenia czy jakkolwiek broń dobrze dobrana, użyta, czy cokolwiek jest włożone wysiłku w to.
Owszem, w stu procentach się zgodzę, że na duchu żadna broń nie zrobi znaczenia i ten przykład nie oddaje tego za bardzo. Ale na przykład do walki ze zbrojnym w konkretny rodzaj pancerza i broni robi to różnicę. W tym momencie najlepiej wpisać sobie "broń drzewcowa", do tego "łuki" i... nie wiem. Trzeci dowolnie wybrany, bojowy widelec, bo dwa poprzednie praktycznie pokrywają wszelkie zapotrzebowania na broń jaka postać może kiedykolwiek posiadać. A nie wiem czy do tego zmierzamy, że każdy ma być dobry do wszystkiego i na wszystko.
Ale, jeżeli z punktu widzenia grywalności nie ma to znaczenia to zapewne nie ma.
Co do profili i aspektów to nie, nie jest to tworzenie wąskiego gardła. Wąskie gardło byłoby w sytuacji, gdy do akceptowania potrzeba więcej niż jednej osoby. Ja mówię o osobie, która po akceptacji już chodzi i weryfikuje, sprawdza, potwierdza, jak zwać, tak zwać. Skoro zdarzają się błędy to przydałoby się, aby ktoś je wyłapywał, czyż nie? A osoba bez wglądu w aspekty nie ma takiej możliwości ze względu na części ukryte.
I nie wiem czemu sprowadzasz to ad absurdum, znowu, bo ja nie mówię o tworzeniu ścisłej, dokładnej, kompletnej kontroli i "zgłoszeń z uzasadnieniem". Ja się odnoszę to napisanego przez was spisu wytycznych, z którymi mogę się nie zgadzać (jak wyżej), ale wciąż obowiązują. Chyba? Bo skoro chcesz, aby zgłaszać, to zgadzasz się z tym, że dodatkowa osoba rzucająca okiem już bez wpływu na proces akceptacji, a jedynie na potencjalne poprawki, przydałaby się.
I tak, mówiłem o Clydzie, sprawdziłem. I... został poprawiony? Czyli rozumiem obecna wersja, z wadą, jest już okej?