Author Topic: NPCty, ach te NPCty...  (Read 4080 times)

Shagarot

  • Łupieżca Umysłu
  • *
  • Posts: 357
  • Propsy: 4
    • View Profile
  • ID: 58
NPCty, ach te NPCty...
« on: May 18, 2015, 06:31:41 PM »
Nie samymi postaciami człowiek żyje. Oczywiście, główną osią wielkich organizacji czy rodów muszą być gracze, bo inaczej to wszystko nie ma sensu. Istnieją jednak takie role, na które najzwyczajniej w świecie szkoda potencjału gracza, a raczej żaden gracz nie chciałby zostać sprowadzony do roli postaci tła.
O czym mówię? W D&D mamy na przykład atut "Zdolności Przywódcze". Idealny dla kogoś, kto chce mieć własną kompanię najemników czy małą armię. Tylko owy atut gwarantował jednego pomagiera na rozsądnym poziomie, którego MG mógł jeszcze prowadzić... ale na wysokich poziomach i z dużą charyzmą, można było wyciągnąć grubo ponad 200 pomagierów, z czego większość miała 1 lvl.
Mowa tu oczywiście o skrajności... z przykładów na mniejszą skalę mamy w Faerunie Czerwonych Czarnoksiężników i Czarownice z Rashemenu. Co mają ze sobą wspólnego? Posiadają dostęp do magii kręgów, która polega na tym, iż mamy przywódcę kręgu i od 2 do 5 (Czerwony Czarnoksiężnik może przewodzić nawet kręgowi składającemu się z 9 osób). Przywódca kręgu musi być najsilniejszym magiem, a pozostali są nowicjuszami, na których magicznej mocy oni żerują (często nawet codziennie).
Jaki gracz zgodziłby się celowo grać słabszą postacią, która każdego dnia musi poświęcać część swojej magii na rzecz tego, aby inny mag był silniejszy? Nie mówiąc już o tym, że znalezienie 5 czy 9 graczy do takiego kręgu, byłoby niezwykłym wyzwaniem - biorąc pod uwagę realne "zasoby ludzkie" graczy na grach tekstowych...
Przechodząc wreszcie do mojego pytania:

TL;DR - Czy posiadanie x NPCtów, przy odpowiednim uzasadnieniu fabularnym będzie możliwe i czy istnieje możliwość pozyskiwania nowych wraz z dalszym rozwojem fabularnym postaci?
Arin (722) - Dziś o 21:04
@Shagarot (58)  zabiłeś mnie. Jesteś moim osobistym bogiem.

Tori (72) - Dziś o 21:06
Ja to  po raz kolejny napiszę: Shag jest Mistrzem tekstówek

Spookie

  • Potwórca
  • Banshee
  • *
  • Posts: 1362
  • Propsy: 27
  • spec. ds. NCSD
    • View Profile
  • ID: 3
Odp: NPCty, ach te NPCty...
« Reply #1 on: May 18, 2015, 06:47:32 PM »
Zazwyczaj będzie można jednego z nich wziąć ze sobą na sesję (chyba, że konkretny prowadzący się nie zgodzi, lub zgodzi się na więcej).

Shagarot

  • Łupieżca Umysłu
  • *
  • Posts: 357
  • Propsy: 4
    • View Profile
  • ID: 58
Odp: NPCty, ach te NPCty...
« Reply #2 on: May 18, 2015, 06:54:26 PM »
Zapowiada się niezwykle obiecująco... coraz mocniej kreuje się w mojej głowie pomysł na odpowiednią postać ;d
Arin (722) - Dziś o 21:04
@Shagarot (58)  zabiłeś mnie. Jesteś moim osobistym bogiem.

Tori (72) - Dziś o 21:06
Ja to  po raz kolejny napiszę: Shag jest Mistrzem tekstówek

Crowell

  • Hobgoblin
  • ****
  • Posts: 88
  • Propsy: 0
  • Mistrz kowalstwa chcący zostać uzdrowicielem
    • View Profile
  • ID: 56
  • Postać: Gintar Yrozingan
Odp: NPCty, ach te NPCty...
« Reply #3 on: June 01, 2015, 05:32:09 PM »
czy liczy się także posiadanie zwierzęcia? :) pies, ptak czy kot który może być pomocny dla gracza powinien być zdobyty sesją czy może być opisany w historii jako wieloletni towarzysz?

Tori

  • Zasłużony
  • Otiag
  • *
  • Posts: 108
  • Propsy: 0
    • View Profile
  • ID: 72
  • Postać: Clair
  • Discord: Tori
Odp: NPCty, ach te NPCty...
« Reply #4 on: June 04, 2015, 04:42:24 PM »
No właśnie, dołączam się do pytania.
Czarujący mają chowańce, łowcy/druidzi zwierzęcych towarzyszy, więc tutaj sprawa jest chyba prosta. A co z wojami, czy łotrzykami, którzy patrząc mechanicznie, na starcie zwierzaka nie mają?

Tori

  • Zasłużony
  • Otiag
  • *
  • Posts: 108
  • Propsy: 0
    • View Profile
  • ID: 72
  • Postać: Clair
  • Discord: Tori
Odp: NPCty, ach te NPCty...
« Reply #5 on: June 04, 2015, 05:01:13 PM »
Fajno. Przyzwyczajenie do zwierzaków ze starego PBFowania mi zostało, więc dobrze wiedzieć, że ograniczeń w tej kwestii nie ma i psowato-kotowato-pierzaste coś będzie można ze sobą włóczyć. :)