Generalnie na wstępie pragnę zauważyć, że niedawno leciała globalka z podsumowaniem co się dzieje w Skraju(i nie tylko), ciągle są nowe plotki, informator na forum jest aktualizowany, jest i Herold w grze. Pewne rzeczy, jak zakaz magii, są już od dłuższego czasu, więc polecam ogólnie czytać i przeglądać, zapisywać sobie gdzieś ew. takie informacje, zwłaszcza, jeśli prowadzi się sesje lokalne.
Musicie sobie zdawać sprawę z tego, że jeśli informujemy o rzeczach tyloma kanałami, iloma możemy, w pewnym momencie argument "nie wiedziałem", "nie doczytałem", "nie zwróciłem uwagi" przestaje być wymówką. My jako Obserwatorzy, a także jako Kapituła mamy obowiązek Was informować - i staramy się z tego rzetelnie wywiązywać - a "obowiązkiem" graczy jest śledzenie na bieżąco informacji i aktualizacji.
Na terenie miasta nie wolno używać czarów bez zezwolenia. Każdy kto pozwolenia ma(a wystarczy złożyć podanie w Ratuszu, czyli - u nas) ma odpowiedni jawny aspekt, więc łatwo wychwycić kto ma, a kto nie. Każde użycie magii nielegalnie w murach miasta będzie odnotowane i może sprowadzić na kark delikwenta Skrybów Czarów - i to dosyć szybko, nie dwa dni później. Działa to podobnie jak np w Athkatli.
Tyczy się to każdego rodzaju magii.
Weszła dzisiaj(20.10, w grze 19 marpenotha) w życie nowa ustawa regulująca produkcję i rozpowszechnianie magicznych przedmiotów - trzeba mieć pozwolenie na te, które się posiada(albo złożyć samemu, jeśli przedmioty pochodzą z innych źródeł niż rzemieślnicy w Skraju, albo upewnić się że rzemieślnik który item stworzył ma na niego patent).
Na ulicach są patrole straży. Raczej nie ma miejsc na powierzchni, gdzie się nie odbywają, bo slumsy na ten moment są wszak pod ziemią. To tak gwoli przypomnienia, jakby ktoś chciał robić mroczne i zakazane rzeczy na ulicach Przystani.
W mieście jest przeludnienie - brakuje wolnych budynków, każdy jest na wagę złota, na ulicach jest dużo ciżby, na placach cisną się namioty, wynajęcie pokoju jest trudne i drogie - co zmniejsza szansę na robienie rzeczy w sposób niezauważony, bo przy takiej ilości osób ulice rzadko kiedy są puste. Rozwija się też powoli teren poza murami.
Drzewa dookoła miasta są wycięte/wycinane, więc cofnęła się linia lasu, jest on teraz ok 1-1,5km od murów, postawione są też wieże strażnicze.
To chyba na ten moment tyle, jak coś, to dodam jak sobie coś przypomnę.