Show Posts

This section allows you to view all posts made by this member. Note that you can only see posts made in areas you currently have access to.


Messages - Vitkacy

Pages: 1 [2]
16
Ciemny Loch / Odp: Pod koroną dębu
« on: May 26, 2015, 05:27:57 PM »
Może i blondasowi zrobiłoby się smutno, że nikt mu nie odpowiedział, gdyby nie fakt, że często do ostatniej chwili jest ignorowany nawet w swojej własnej pracy. Tak więc został on z krasnoludami uznając milczenie za zgodę do przyłączenia się do wspólnego ogniska. Słysząc krasnoludzką mowę raczej nic z niej nie zrozumiał, ale przynajmniej potrafił zidentyfikować dziwaczny język. Wyjął ze swojej kurtki srebrną papierośnicę po czym wyciągnął z niej jednego ze skrętów i odpalił go od odstającej z ognia gałązki. Zapach tytoniu i diabelskiego ziela powoli niósł się razem z wiatrem, a przybysz w tym czasie zaczął odczuwać jego efekty. Nie znał się w sumie na alkoholach o których oni tutaj mówili, jeno podstawowy podział znał: Nie klepiące i klepiące.
- Wszyscy tutaj do Przystani Nemiry jedziecie? - Zapytał w końcu po wypaleniu kilku machów. Ot trza się odrobinkę zapoznać w towarzystwie.

17
Ciemny Loch / Odp: Pod koroną dębu
« on: May 25, 2015, 11:28:12 PM »
Hałasy i zapach ogniska spowodował, że nawet umarli by wstali ze swych grobów, a takim umarłym był właśnie blond włosy mężczyzna. Leżał sobie nieopodal na trawce próbując usnąć, jednak tego dnia chyba nie będzie mu to dane. Podszedł wolnym acz twardym krokiem do towarzystwa i rozejrzał się po obecnych.
- Można się przysiąść? - Spytał zachrypniętym głosem po czym odchrząknął by lepiej mu się mówiło.
Nie wyglądał na kupca lub ochroniarza. Może zwykły podróżnik? W sumie nie wiadomo. Ważne, że jego ubiór był dość specyficzny jak na podróż bowiem miał na sobie skórzaną kurtkę sięgającą lekko poniżej tyłka, zwykłe materiałowe spodnie oraz wysokie buty prawie pod kolano. Dlaczego specyficzny? Bowiem nie były to tanie materiały. Buty ze skóry jakiegoś gada, a kurtka była bardzo dobrze wyprawioną skórą wołową. Ciuchy warte swoje na rynku, ale nie rzucające się w oczy dla chłopów, a zauważalne przez wyższe warstwy społeczne. Ciemne oczy mężczyzny spojrzały na tą, która nosiła symbol Sune przy swoim ubraniu, lecz na spojrzeniu się skończyło. Broni przy sobie nie posiadał.

18
Żodyn ni wie iżech Witek z Warszawy. Żodyn. Z wykształcenia socjolog. Z pracy motorzysto-ubranio-ubierator, który ma dość swojej roboty i chce do warsztatu bo ludzie go denerwujo.

Moja poprzednia ulubiona tekstówka zmarła, byłem przy kilku próbach reanimacji, ale jak coś stanie się za zimne to nawet się jeść odechciewa. Także tyle :D

Pages: 1 [2]