Show Posts

This section allows you to view all posts made by this member. Note that you can only see posts made in areas you currently have access to.


Messages - Skaje

Pages: 1 ... 22 23 [24]
346
Ciemny Loch / Odp: Pod koroną dębu
« on: May 26, 2015, 03:05:05 PM »
Niechęć pozostałych, zwłaszcza krasnoludów do magii, Czerwonego czy elfów nie była dla niej zaskakująca, ale tylko sprawiła, że Niebieska stwierdziła, że odwiedziny w magicznym domu nie były złym pomysłem.
- Dzięki - odparła z lekkim uśmiechem w stronę maga. - Widziałam w życiu gorsze standardy, magiczna chata ma swój urok - dodała, wchodząc za Czerwonym do środka, zerkając tylko w przelocie na resztę "kompanii".
Będąc już w chatce rozejrzała się uważnie; sama nie miała okazji ani potrzeby do tej pory korzystać z tego konkretnego czaru.
Obecność kapłanki Sune nie była jej w smak, bo jej szczebiotanie było nieznośne. Uniosła jedną niebieską jak jej włosy brew w dezaprobacie,zerkając na dziewczynę z góry, ale nic nie powiedziała.
- Nie przedstawiałam się jeszcze - przyznała w odpowiedzi na jego wywód, siadając na zydlu, kątem oka tylko obserwując kapłankę.  Nazwisko maga jakby obiło się jej o uszy, nie okazała tego jednak. - Sulinae...Imden - przedstawiła się. Przed nazwiskiem lekko, nieznacznie się zawahała, jakby nie będąc pewną czy je podać. Mag mógł je jednak znać, rodzina Imden była dosyć znana i znacząca w Cormyrze no i zajmowała się głównie handlem. Co znaczyło, że Niebieska była wysoko urodzona. Nie do końca na to wyglądała, przynajmniej chwilowo.
Brandy stanęło na stole, a sama Suli po krótkim spojrzeniu na małomówną Zahrę i kolejnym na irytującą kapłankę przeniosła spojrzenie jasnych oczu na maga.
- Wspaniały popis umiejętności, jednak jak widać niedoceniony. Warto było? - spytała z lekkim, asymetrycznym uśmiechem, mając na myśli chatkę rzecz jasna.

347
Ciemny Loch / Odp: Pod koroną dębu
« on: May 25, 2015, 08:32:54 PM »
Od gadania kapłanki Sune zrobiło jej się źle na duszy i na twarzy, która wykrzywiła się w rozbawionym i zniesmaczonym jednocześnie grymasie. Miała uczulenie na taką nieskomplikowaną radość i głupotę, ale no cóż, jak się już powiedziało a, to trzeba też i z.
Patrzyła sobie spokojnie jak Czerwony czaruje. Gdy skończył, wstała ze swojego korzenia.
- Brawo, piękna chatka - powiedziała z nieco szerszym niż wcześniej uśmiechem. Powiedziała to uprzejmie i mile, ale czy to był rzeczywiście komplement? Subtelny, delikatny błysk w oczach zdradzał, że nie do końca. Może po prostu niełatwo było jej zaimponować.  - Ja ze swojej strony mogę zaoferować...więcej alkoholu, bo sporo nas tutaj się zrobiło - zaoferowała, położywszy rękę na torbie. Torba nie wyglądała, jakby mogła pomieścić zbyt wiele rzeczy, ale półelfka otworzyła ją i wyciągnęła pękatą butelkę pełną trunku, nie otworzoną jeszcze. - Mam nadzieję, że lubicie brandy z Moonshae - dodała z kolejnym uśmiechem.

348
Ciemny Loch / Odp: Pod koroną dębu
« on: May 25, 2015, 07:12:48 PM »
- Dzięki - dziewczyna uśmiechnęła się pod nosem słysząc przekleństwa krasnoluda. Już miała usiąść, kiedy odezwała się kobieta z ogniska nieopodal.
Na jej słowa półelfka wzruszyła ramionami - gest mogący oznaczać wszystko jak i nic.
Ale przysiadła na wystającym korzeniu tak, że była niedaleko jednego jak i drugiego ogniska i widziała wszystkich. Przysiadła pozornie swobodnie, była jednak osobą czujną, jej ruchy były przemyślane, a oczy przesuwały się po osobach wokół ogniska. Jej największe zaciekawienie wzbudziła zdecydowanie dwójka: wojowniczka i Czerwony, chociaż jej twarz była raczej spokojna i niewiele zdradzała.
Przy okazji, jeśli wojowniczka szukała wzrokiem broni, to niebieskowłosa miała jedynie widoczny sztylet przy pasie. Sakwy i torba wyglądały raczej niegroźnie, chociaż kto ją tam wie...
- Alkohol jest, a więcej naczyń? - niebieska odezwała się do gościnnej półelfki. Dało się słyszeć w jej głosie delikatny(bo skuteczne zwalczany) ale jednak, akcent z Cormyru.

349
Ciemny Loch / Odp: Pod koroną dębu
« on: May 25, 2015, 06:14:11 PM »
Jak widać tego wieczoru naprawdę dużo podróżnych zdecydowało zatrzymać się w tymże miejscu. Nie stanowiła wyjątku i kolejna postać, która powoli nadjechała konno. Była szczupła, wysoka, okryta płaszczem tak, że dopóki nie podeszła całkiem blisko ogniska nie dało się zobaczyć szczegółów.
Zsiadła powoli z konia, nieco zmęczona podróżą, chociaż ruchy miała dosyć energiczne. Uwiązała zwierzę do jednego z mniejszych drzewek na uboczu, ale tak, by mieć je w każdym miejscu na oku. Dopiero wtedy rozejrzała się po okolicy. Jej wzrok przyciągnęła największa grupka, która chyba się właśnie powiększyła o dwie osoby.
Obie przyciągnęły jej uwagę, jako osoby obytej w świcie jak i obeznanej z magią.
W sumie, czemu by nie?
Podeszła bliżej, zdejmując kaptur z głowy, odsłaniając tym samym urodziwą, acz specyficzną twarz. Blada cera z oznakami błękitu, szpiczaste uszy, niebieskie włosy...Nie była może elfem, ale półelfem na pewno. W dodatku była wysoka, na pewno dorównywała wzrostem sporej liczbie mężczyzn. Oczy miała jasne, barwy błękitnego lodu.
Uśmiechnęła się lekko na powitanie.
- Można? - spytała po prostu; miała miły, melodyjny głos.
I chociaż wyglądała jak typowa podróżniczka, może poszukiwaczka przygód ze swoimi wysokimi, solidnymi butami, koszulą i kamizelką skórzaną oraz z prostym, brązowym płaszczem, coś w jej sposobie poruszania się mogło zdradzać, że jest kimś więcej. Zresztą, wszystkie jej rzeczy były przedniej jakości, chociaż nieco przykurzone od podróży, klamrę spinającą płaszcz zdobił zaś piękny opal.

350
Ciemny Loch / Odp: Sesja przed otwarciem
« on: May 25, 2015, 05:54:48 PM »
Jak już was tam trochę jest to chyba nawet dołączę :D

351
Ciemny Loch / Odp: Planowane postacie
« on: May 22, 2015, 04:17:43 PM »
To już tu wrzucę :)
Gorthi
Gottri
Fari
Grungni
Tholmar
Grobun
Mundri

oraz Ferthil, tka się nasz bohater finalnie nazywa :D


A to moja Suli, dzięki Pandoro za fajną ubierankę :D szkoda tylko że kity były albo takie długie albo bardzo krótkie :<

352
Ciemny Loch / Odp: Planowane postacie
« on: May 22, 2015, 02:16:22 PM »
Panda, jakbyś czytała mi w myślach, najlepszy strój na różnego rodzaju eskapady, wycieczki czy podróże :D


Sybirak, mogę rzucić paroma pomysłami na imię, przerabialiśmy na studiach niedawno jak planowaliśmy naszą grę o krasnoludzie :)

353
Kto pyta, nie błądzi / Odp: Pytanie o magię
« on: May 19, 2015, 08:17:15 PM »
A czy gotowy zestaw początkowy na podstawie którego będziemy sobie te pierwsze czary wybierać będzie dostatecznie rozbudowany żeby było z czego?  :>
I na ile będzie zgodny z podręcznikami?

354
Ciemny Loch / Odp: Planowane postacie
« on: May 19, 2015, 08:13:22 PM »
Ja ciągle się zastanawiam nad wykorzystaniem mojej starej postaci, tylko od początku - poprzednio zaczęłam nie do końca jak chciałam.
Sama postać jest moją ulubioną, uwielbiam nią grać i czuję się z nią najlepiej, ale poprowadziłabym ją trochę inaczej, zaczęła w innym miejscu.

Ale widzę że nie tylko ja mam te same skłonności, co Pando? :D

355
Hej, jestem Skaje i jestem tekstówkoholikiem.

Znaczy, byłam, bo moja ulubiona od dłuższego czasu leży i kwiczy. Dlatego mam nadzieję, że ten projekt wypali, tym bardziej, że uwielbiam Zapomniane Krainy <3

A tak ogólnie to jestem dziewczyną, studentką informatyki/grafiki, mieszkam sobie w Łodzi i okolicach, lubię koty i spanie. Moją największą pasja jest spanie.
Aha, wspominałam o spaniu?

Pages: 1 ... 22 23 [24]