16
Sigil, Miasto Drzwi / Re: Piąty letni zlot Torilu - 12-15.08
« on: May 01, 2021, 06:50:38 PM »
dla porządku, zapisuję Muflona z Kimpal
This section allows you to view all posts made by this member. Note that you can only see posts made in areas you currently have access to.
Krwawe perły Umberlee
10 III 2021
Gniew Umberlee dotknął Zazesspur. Poślubione z morzem miasto cierpi na rosnącym zdawałoby się z dnia na dzień szale Królowej Głębin. Coraz mniej rybaków decyduje się wyjść w morze. Flota Północy jest uziemiona, stoi na redzie, a jej największy okręt - Wielki Gryf - w suchym doku. Nasilają się ataki potworów na wybrzeżu. Znikają ludzie morza. Giną awanturnicy.
Jednak nie wszystko stracone. Dzięki intensywnym działaniom grup bohaterów udało się ustalić kilka istotnych kwestii.
Po pierwsze: badacze z zazesspurskiej akademii magii mówią jasno: krwawe perły Umberlee nie są zwykłymi przedmiotami.
Badania nie są jeszcze zakończone, przeprowadzono je na ledwie kilku obiektach, ale wiadomo już, że w krwawych perłach zaklęte są dusze lub fragmenty dusz. Być może to dusze tych, którzy zginęli na morzu? Być może to fragmenty ich wspomnień? To trzeba będzie sprawdzić w nadchodzących tygodniach.
Po drugie, udało się również ustalić, że ataki potworów na nadmorskie wsie nie są przypadkowe. Z informacji dostarczanych do Zaz wynika, że ataki na wybrzeżu mają miejsce tam, gdzie morze na brzeg wymywa perły Suki. Śmiałkowie, którzy ustalą dokładny związek między perłami a potworami, mogą liczyć na sutą nagrodę. Dzięki ich wysiłkom będzie można zapobiec kolejnym ofiarom.
Po trzecie i najważniejsze: grzybowy kraken żyje!
Kraken przywołany przez kultystów grzybowej zarazy, która niedawno jeszcze prześladowała Zazesspur, żyje ponad wszelką wątpliwość. Ten ohydny potwór odpłynął bezpiecznie z miasta, a wypuścił go nie kto inny, jak ci, którzy tak chełpili się jego zgładzeniem. Wieści o nim przyniosła do Zaz załoga Banshee pod przewodnictwem kapitana Dirka Sennera, która
zmierzyła się na pełnym morzu ze smokiem. Z jakiegoś powodu zamiast go zestrzelić - załoga zasiadła z nim do rozmów. Podobno smok grozi, że jeśli Zaz nie rozwiąże problemu, który samo stworzyło, to on zje Zaz. Na jednego gryza.Plotki z półświatka
Ostatnio w półświatku mówi się, że pośrednik Hancock organizuje skok stulecia - a do zadania szuka wyłącznie najlepszych. Zysk ze skoku ma być liczony w setkach sztuk złota!
Rekiny nie mają łusek
21 II 2021
Uria, genasi ognia - ta sama, która kilka miesięcy temu wywróżyła tak szczegółową śmierć biednemu kupcowi - zapadła się pod ziemię. Okazuje się jednak, że niektórzy mają z nią kontakt. Ci niektórzy są skłonni zapytać ją, o co, do cholery, chodzi z tymi wszystkimi zgonami. I dlaczego na wybrzeżu Tethyru da się znaleźć przeklęte perły Umberlee.
Plotki są wstrętne i niosą się nawet wtedy, kiedy nikt ich specjalnie nie rozpowiada. Najczujniejsi obywatele orientowali się zatem, że kilkoro mieszkańców Zaz wybiera się na spotkanie z Urią. Wystarczyło ich złapać i... podczepić się pod wyprawę. Hej, przecież genasi mogła być w niebezpieczeństwie, prawda? Tylko. Szlachetne. Pobudki.
Nikomu przecież nie można zabronić podróży w tym samym kierunku.
Krew się leje!
10 II 2021
- Krew się leje! Krew się leje mówię!
- Jakaż znów krew?
- W dokach, panie, w porcie!
- Piraci?
- A gdzie tam piraci, panie, jacy piraci, rybacy z dokerami za łby się znów biorą!
- A cóż z nimi?
- Rybacy bez ryb wracają, bez kutrów, coraz mniej ich wypływa, to i rybacy pieniędzy nie mają i dokerzy, dokerzy mówią, że to wina rybaków, a i jedni i drudzy nie mają co do gara włożyć!
- I dlatego się piorą?
- Pewnie im dzieciaki w domu ryczą, że nie ma co żreć, tylko czekać, aż zamiast na łowy w morze wychodzić, to do Dzielnicy Ogrodów pójdą![/center]
Nieszczęście pana Morella
8 II 2021
- Nieszczęście, powiadam, nieszczęście!
- A jakież to?
- Słyszałeś pan o panu Morellu?
- Ano słyszałem, armator.
- Si senor, armator! Pan Morell ostatnimi czasy jakiś projekt inżynieryjny był zorganizował i wszystkich inżynierów piraci porwali!
- Nie może to być!
- Ano może, może, ale to jeszcze nie nieszczęście, bo tych inżynierów, wszystkich, mi się zdaje, odratowano, bo ja nawet pamiętam, kuzyn mówił, że ich widział pijących w Głupim Wole.
- No to w czym jest nieszczęście?
- w tym nieszczęście, że teraz ponoć znów znikają, jeden za drugim, a jednego, takem słyszał, straż miejska już z Sulduskoon wyłowiła!
- Ot, nieszczęście!
[Nabór] Akwedukty
6 I 2021
Tulmene, osada rybacka na południowym brzegu przylądka Velen, zaopatruje się w słodką wodę dzięki systemowi bardzo starych akweduktów, zbudowanych bodaj jeszcze przez elfy. Chociaż to się kupy nie trzyma, bo tu przecież nigdy nie było lasów. No, nieważne.
Akwedukty im się popsuły. A że tyle lat działały dobrze, to nikt do cholery nie wie, gdzie szukać problemu, bo kto pamiętał, to dawno nie żyje. Woda niby jest w porządku, tak na oko, ale jednak podtruwa ludzi w sposób ciągły. Odsalać morską to mnóstwo roboty, a kupować słodką w beczułkach, dowożoną statkami z portów, to niegospodarność straszna... Jak tak dalej pójdzie, to Tulmene prędzej czy później znów trafi w ręce piratów. A nie po to nasza dzielna królowa tulmeńczyków wyzwalała, żeby stracili wolność z powodu jakichś starych kamieni, co?