Toril.pl - Gra wyobraźni
Trzeci Materialny => Kto pyta, nie błądzi => Topic started by: Sru on November 14, 2017, 05:08:23 PM
-
Jako, że jest grupa graczy którzy chcieliby się dorobić postaciami chowańców, a brakuje informacji jak można tego dokonać, poprosiłabym o jedną i jasną odpowiedź, taką łopatologiczną:
jakie są opcje na zdobycie chowańca w grze? Magicznego i zwykłego, czy jedynie sesyjnie można tego dokonać czy w inny sposób, np. poprzez zgłoszenie? Jak to wygląda w praktyce, wliczając kwestię przywiązania zwierzaka do maga?
-
*słucha, albowiem też planuje*
-
Zdobyć stworka możesz na sesji, chyba że coś prostego, jak szczur, to pewnie i zgłoszeniem. A jak z wiązaniem to nie wiem, bo jak sam próbowałem, to dowiedziałem się tyle, że jest inaczej niż w podręczniku i że nie umim :<
-
Tak też słyszałam, ale sam stworek to chyba jeszcze nie chowaniec, a tylko zwykły towarzysz :P
-
No wtedy to jest zwykły stworek, a nie chowaniec. Chowańca się jakoś magicznie robi.
-
Chowaniec to zwierzę lub istota, z którą mag jest związany szczególną, magiczną więzią empatyczną, tak najogólniej mówiąc.
Zwykłe zwierzę można zdobyć na sesji lub zgłoszeniem - znaleźć, przygarnąć. Nadal trzeba jednak związać je ze sobą - najlepiej, jeśli zrobi to jakiś NPC lub obeznany mag, bo to jednak "wyższa" szkoła jazdy. To może być zrobione krótką sesją lub kilkoma zgłoszeniami: poszukiwanie odpowiedniego npca, zapłacenie mu i voila, więź.
Taka więź potem wymaga czasu, by się rozwinąć, zwierzę z czasem zyskuje nieco ogłady i wyższą inteligencję, ale to z czasem.
Z magicznym chowańcem sprawa jest nieco bardziej skomplikowana, bo wymagamy ugrania znalezienia takowego. Na sesji ze znalezieniem może być potem odegrane związanie go - oczywiście jeśli tego chce, magiczne stworzenia często są bardziej inteligentne od zwykłych zwierząt, więc muszą być na to chętne.
No i oczywiście dobrze, jeśli sesja ze znalezieniem chowańca jest nieco bardziej wymagająca niż "szedłem, znalazłem, mam" ;)
Tak btw, wrzucam, może komuś się przyda:
http://sfery.wikia.com/wiki/Chowaniec
-
A kto taką sesję może poprowadzić? Tą z magicznym?
-
Sesję może poprowadzić dowolny gracz, trzeba tylko znaleźć chetnego. (I musi poprowadzić z sensem, ale to się wszystkich sesji tyczy)
To ja mam pytanie!
Czy można odegrać paroma sesjami samodzielne związanie chowańca w sytuacji, gdy postać jest zaklinaczem i wie, że "jakoś można to zrobić"? Jakieś dziwne rytuały z użytkiem komponentów, transy, medytacje i inne uga buga. (W kontekście Kiamy, która jest zbyt dumna, by pójść poprosić o pomoc, nie mówiąc o znalezieniu środków na zapłatę.)
-
Yep, każdy może prowadzić, wystarczy dogadać się z jakimś graczem. Można konsultować taką sesję ofc z nami, by było okej :)
I tak, myślę, że jeśli jest to osoba ogarnięta i popracuje nad tym na kilku sesjach, to jest to możliwe, chociaż wiadomo, taka więź może nie być wtedy doskonała ;]
-
Może nie doskonała, ale jedyna w swoim rodzaju! Taka spersonalizowana :)
-
Przyznam, że dziwnie dla mnie brzmi stwierdzenie, że rytuał który rozumieją (zaklinacze) lub uczą się (czarodzieje) magowie i trwa 1 dzień, u nas odpowiada "kilku sesjom". Wydaje mi się to... Dosyć nienaturalnym wydłużeniem tego procesu.
-
Nikt nic takiego nie powiedział.
Eona pytała o sytuację, gdy mag nie zna odpowiedniego rytuału.
-
No tak, tylko każdy mag znał ten rytuał "bazowo" normalnie.
-
Tak, ale Toril to nie dedeki i stwierdziliśmy, że magiczne związanie dwóch stworzeń bardzo silną więzią (pozwalającą na rozwijanie więzi telepatycznej) jednak nie powinno być możliwe za pstryknięciem palcami.
-
Drugim problemem założenia, że mag "bazowo" zna rytuał - fabularnie nie każdy ma taką możliwość. Kompletne samouki, zaklinacze, początkujący magowie nieakademiccy raczej nie mieli jak/nie mieli dość wiedzy, by takiego rytuału się nauczyć. Gdzie wspomniana Kiama to się w ogóle niedawno dowiedziała, że istnieje coś takiego jak chowaniec, bo u niej czegoś takiego się w plemieniu nie robiło. Dziwne by było, gdyby magicznie potrafiła od razu ten rytuał przeprowadzić ;)
-
Spooke, a gdzieś jest to napisane? Bo dla mnie to kompletna nowość i chciałbym wiedzieć gdzie ominąłem tego typu informację, żeby nie dziwić się potem niepotrzebnie.
-
W kodeksie tego napisanego nie ma.
-
Do tej pory chowańce miało niewielu graczy, ci którzy je ugrywali ugrywali też wiązanie za pomocą NPCów. Ostatnio obgadując temat uznałyśmy, że to ma sens na Torilu - wpiszemy to do Kodeksu, nie martwcie się :)
-
Wiem, że na pewno Sybirak swoim magiem to odgrywał.
Chyba samemu. :V
-
z tego co pamiętam Feneth szukał po bibliotekach i Skrybach Czarów. I ci ostatni mu pomogli. Ale to dawno było, więc nic pewnego póki Syb nie potwierdzi.
-
Ja pamiętam, że Fenneth się do tego porządnie przygotowywał. I był wykorzystany porządny komponent. *prowadziła sesję*