Trzeci Materialny > Kto pyta, nie błądzi

Kontrczarowanie - z czym to się je?

(1/3) > >>

Shagarot:
Pytanie proste - jak wygląda kontrczarowanie na Torilu? W D&D żeby kontrczarować trzeba było najpierw zidentyfikować zaklęcie, które splatał wrogi czarodziej (od czego była umiejętność czarostwa) i posiadać dane zaklęcie przygotowane (w przypadku zaklinacza wystarczyło je znać) na dany dzień, aby wykonać akcję kontrczarowania, próbując rozproszyć zaklęcie przeciwnika zanim dojdzie ono do skutku. Czasami modyfikowały to specjalne atuty, ale nie chcę już się w to zagłębiać.

Jak to wygląda u nas? Czy do kontrczarowania potrzebny jest odpowiedni aspekt, czy wystarczy samo bycie magiem? Na czym opierać czy czarodziej rozpozna rzucane przez rywala zaklęcie na czas?

Rawij:
Afain dało się też kontrczarować przy pomocy rozproszenia magii.

Hydra:
Sugestia: opracujcie czar Counterspell, który będzie służył właśnie do tego celu. ;p
Jako MG w realiach torilowych traktowałabym to jako akcję sporną podobną do walki na miecze, to jest: ktoś będzie szybszy, ktoś wolniejszy. Rzuty.

Shagarot:
Czar średnio ma sens. Dać mu 3 poziom żeby był zupełnie nieskuteczny przy czarach poziomu 4-5+, albo dać mu 5 poziom żeby nie było sensu marnować na niego w ogóle mocy przy zaklęciach 1-2 stopnia? Nie widzi mi się to :p

Sam rzut sporny na pojedynek splatającego zaklęcie vs kontrczarującego w pełni rozumiem, ale dalej zostaje kwestia - na czym opierać wiedzę maga, który chce kontrczarować, czy w ogóle rozpozna zaklęcie tkane przez oponenta? Rozpoznaje je automatycznie jeśli sam je zna, a jeśli nie to nie poznaje? To jest dla mnie właśnie najistotniejsza kwestia całego zagadnienia.

Hydra:
Counterspell jako umiejetnosc czaropodobna >mozliwa do nauczenia sie<, zjadajaca tyle PM, ile wynosi poziom kontrowanego zaklecia? Postac kontruje czar maksymalnie tego poziomu, ktory sama opanowala? I potem contested roll, kto byl szybszy (a wlasciwie czy kontrczarujacy byl dostatecznie szybki).

Co do rozpoznawania czaru, nie widze sensu tego wymogu. Kontrczarowanie robi sie kontrproduktywne przy takiej liczbie zaklec. Czary wlasnie po to maja komponenty werbalne i somatyczne, zeby bylo widac, ze ktos splata zaklecie. Niewazne jakie.

Navigation

[0] Message Index

[#] Next page

Go to full version