Związek może w razie potrzeby teleportować kogoś odważnego do środka zamku (ryzyko, bo teleport na ślepo ale jeśli będzie dobry zwiad ryzyko spadnie) i mogą też wyczuć czy ktoś próbuje się teleportować do lub z twierdzy.
Członkowie kleru Azutha prócz magii objawień z reguły znają też magię wtajemniczeń, bo zazwyczaj są również magami, którym dogmat należy uczyć się wszystkich czarów jakie tylko wpadną im w ręce, więc z reguły mają szeroki zakres umiejętności, od medyków, przez support po magów bojowych.
No i Bel ma latającego, niewidzialnego chowańca, z którym ma więź telepatyczną - to całkiem obiecująca forma zwiadu, czyż nie?