Ja znalazłem takie:
Archon-Ogar [Księga Potworów, s. 113] - niebianin-pies. W sumie bym nie był taki sceptyczny jak Salem, wystarczy osłabić i wsio. A rasa zwierzęca (np. jaszczuroczłek też) zawsze będzie silniejsza od przeciętnych ludzi. Jak półogr. Imo jak obrać archona ogara z niebiańskich przymiotów (a przynajmniej z teleportacji -,-) to by można było grać spokojnie bez strachu o to, że będzie za silny.
Lupinal [Księga Potworów II, s. 142) - znowu niebianin, ale tym razem niebianin-wilk. Znowu, ogołocić ze zbyt mocnych niebiańskich cech i spokojnie imo można by grać. Imo można by się dogadać.
Szakali Wódz [Czarci Foliał, s. 166] - zły szakal, który lubi oszukiwać. Jest OP (potrafi zamieniać innych w szakale i kontrolować szakale), dlatego znowu - ogołocić z przekoksanych cech (hurr, urodziłem się z genetycznym defektem, zostałem odrzucony przez swój gatunek, musiałem uciekać bo byłem za słaby by przeżyć we wrogim społeczeństwie szakali) i idealna postać, jeśli chcemy być bad guyem, który mści się za to, że jest słaby i poniżony.
Hengeyokai [Krainy Wschodu, s. 10] - imo najfajniejsza opcja, chociaż ta rasa potrafi się przemieniać. Jedna z podstawowych ras Wschodu, można wybrać jej różne opcje - w twoim przypadku najbardziej bliski będzie pies lub lis (wilka nie ma). Walnąć, że nie może się zmieniać w zwierzę bo klątwa/coś tam i też wsio można grać.