Lasair: ta zbuntowana, cała na czarno.
Jako dziecko miała swoją przyjaciółkę (BFF - Best friends forever), sąsiadkę i powierniczkę z którą spędzała każde wakacje. Niestety jej rodzice się rozwiedli (brat wyjechał z ojcem, ona została z matką - turbo karierowiczką), przyjaciółka w tym czasie ogarnęła pierwszego chłopaka i ich drogi rozstały się na CAŁE WAKACJE. W czasie których Las siedziała w domu i "dorastała".
A gdy po wakacjach wróciła do szkoły, okazało się, że jej BFF jest czirliderką!!! o.O
Teraz jest tą laską, która ubiera się na czarno, stoi na uboczu i patrzy spod oka na każdego, kto chce z nią zagadać. Jeździ na deskorolce, swój bejsbolowy kij nabiła gwoździami (w wyrazie buntu) i nosi różowe trampki (na podeszwach podpisane długopisem RIP :P ). Chodzą o niej plotki, że zabiła swojego młodszego brata - bo przecież młody już nie chodzi do szkoły, a chodził. Nawet grube wybryki uchodzą jej na sucho, bo matka to biznes sucz, która ma wtyki fszędzie :P
Jest zła, zabierze ci ciastko i zniszczy rower, uważaj!!!
Ale tak naprawdę: rodzice, brat, przyjaciółka, hliip :P Ale jest taka zuaaaa! I podoba jej się chłopak koleżanki czirliderki xD
EDIT:
W sumie, mam jeszcze drugą postać nadającą się do takiej sesji :)
Muriel: ta ładna, ale ponoć niezbyt bystra, na pewno zmarnuje sobie życie
Mieszka tylko z ojcem w zrujnowanym domu, który kiedyś (jeszcze zanim mama umarła) był bardzo ładny. Ale teraz ledwie starcza im od pierwszego do pierwszego, a co dopiero mówić o jakimś remoncie.
Ma blond loki, podmalowane oczy i jest trzpiotem - żującym gumę i strzelającym różowymi balonami. Zakłada kuse spódniczki i bluzeczki odsłaniające pępek. Dobrze z nią popaplać o bzdurach i zaprosić na imprezę, ale raczej nikt nie traktuje jej poważnie. Nie ma zbyt dobrych ocen i ponoć umawia się ze starszymi chłopakami (pije z nimi piwo i pali papierosy), więc na pewno zmarnuje sobie życie.
Mało kto wie, że po lekcjach dorabia jako kelnerka w cukierni na drugim końcu miasta.