Pierwszy raz... Pierwszy raz... Pierwszy raz...
NIE.
O tym o czym teraz rozmawiamy w tym temacie nie rozmawiamy pierwszy raz. Dyskusja o aspektach rasowych była przynajmniej dwa razy w TYM ROKU. Ale nie raczycie tego zauważać bo nie była ona na forum. Wygodne. Mnie już generalnie szlag trafił i nie mam zamiaru tego kryć, dajcie mi bana w dupie to mam.
1. Aspekty
Powtórzę po raz kolejny. Jeżeli coś dostajesz za darmo, a inna osoba nie dostaje tego za darmo nazywamy to nierównością. To jest schemat bardzo 0-1, oczywiście od każdego schematu, od każdego równania posiadamy pewne wyjątki i zasady, ale nie operujemy teraz ani na wyjątkach ani na zasadach. Operujemy na przykładzie równania. I to równanie jest nierówne. Jeden gracz ma 0 drugi gracz ma 1, zero =/= jeden.
Nie wiem jak można tego nie zrozumieć.
Wasze naskakiwanie na graczy, czy personalnie czują jakby dostali w dupę jest poniżej krytyki. Ale o tym dalej. Bo mają takie prawo o czym również dowiecie się dalej.
Nerfienie nie koniecznie jest balansem o czym również często powtarzam. To, że posiadam taką wielką wewnętrzną potrzebę nerfienia magii wywodzi się trochę z dowcipu, ale przede wszystkim z tego, że według mnie w magii nie można nic dodać. Proponowałem jednak zamiast nerfienia magii podbicie alchemii. Też wam się nie podobało, ale genialnie potwierdza zasadę, że nie tylko nerfieniem można balansować.
Dzięki temu dochodzimy do tematu Wygha o którym mówiłem już w ZESZŁYM ROKU. Dokładnie to samo co Wygh i jestem pewny, że jest to gdzieś na forum również. Widzę, że od tamtego czasu nie zrobiłyście nic.
Znowu zasłaniacie się jakąś mglistą "zasadą", żeby nie wtrącać się w tworzenie postaci. To jest po prostu głupie, bo równie dobrze można to odnieść do nerfienia aspektów ale to wam pasuje.
Wzięłyście setting, zrobiłyście jakiś mglisty system tworzenia postaci który dla nowych (ale i starych graczy jeżeli nikt nigdy im tego nie wytłumaczył) jest totalnie niejasny. I wiecie co? Nic a nic im nie pomagacie. Waszym zadaniem jako obsów jest pokierowanie graczem podczas tworzenia postaci aby na sam koniec był pewny tego, że jest zadowolony. Jeżeli gracz tworzy za mocny aspekt - nerficie.
JEŻELI GRACZ TWORZY ZA SŁABY ASPEKT Z NIEWIEDZY CZY BRAKU UMIEJĘTNOŚCI PISANIA ASPEKTÓW - P O M A G A C I E.
Rozumiecie? Nie czekacie na oklaski i prośby bo gracz może NIE WIEDZIEĆ, że jego aspekt nie spełnia 100% swoich możliwości.
Tak to jest storytrelling, ale dobre, TRANSPARENTNE zasady pozwalają
społeczności na stworzenie dużej dozy
zaufania do siebie i do Obserwatorów.
2. Społczność
Moje drogi obsiki. Wypada wam coś wytłumaczyć. Podjęłyście się zadania stworzenia społeczności. Otóż tak, my na Torilu jesteśmy społecznością, posiadamy wszystkie wytyczne społeczności i taką właśnie tworzymy. Społeczność licząco około czy nawet ponad 100 osób. Społeczność 100 obcych sobie, różnych osób. Rozumiecie?
Świetnie.
W związku z tym, ani ja, ani podejrzewam 90 innych osób nie jesteśmy waszymi przyjaciółmi od piaskownicy. Nie lepiliśmy razem zamków z piasku. Podjęłyście się stworzenia społeczności obcych sobie osób, więc bardzo was ładnie proszę zacznijcie zachowywać się jak osoby które podjęły się takiego trudnego, ale ważnego i niesamowicie wdzięcznego zadania. Dzięki waszej pracy i wkładzie 100 osób może tworzyć społeczność, grać, dzielić się przemyśleniami, poznawać, lubić, nie lubić. Standardowe gówno społeczności.
To oznacza, że płacze i lamenty, że obce wam osoby nie traktują was jak przyjaciół od 20 lat są po prostu nielogiczne, albo nie wiecie co zrobiłyście. To samo również dotyczy zaufania...
3. Zaufanie.
Drogie Obsy, krzyczycie byśmy wam zaufali we wszystkim. Dzierżycie pełnię wiedzy i władzy, co jest zrozumiałe, nie dzielicie się wiedzą z graczami, nie pomagacie im tworzyć postacie, naskakujecie na graczy, a potem znów lamentujecie o zaufaniu.
Na zaufanie trzeba sobie zapracować, my gracze w większej części nie znamy was osobiście od 20 lat. Jesteście obcymi ludźmi tak samo jak obcy my jesteśmy dla was. Jak mamy wam zaufać, jak mamy was traktować po przyjacielsku, jeżeli w społeczności którą stworzyłyście z jednej strony zasłaniacie się jakimiś mglistymi zasadami nie ingerowania, a z drugiej strony wypływają takie kwiatki jak prze kozaczone postacie na start. A kiedy ktoś raczy mieć wątpliwości dostaje w ryj "Nie wiesz" a potem "Zaufajcie nam, prosimy". Jak mam wam zaufać, jeżeli nie daliście mi ŻADNEGO powodu do zaufania. A jedyne co od was człowiek dostaje to "mentalny wpierdol" za to, że raczy się nie zgadzać? Mamy tutaj festiwal hipokryzji. Jest to super nie fajne.
Dlatego kompletnie mnie nie obchodzą wasze groźby banów. Dajcie mi go, proszę was. Będę mógł na lajcie wyłożyć na was lachę, zostawiając sobie kontakt z ludźmi z Torilu których lubię, a nie będę musiał więcej przechodzić przez takie bagno na tysiące znaków.
Bo za każdym razem kiedy próbuję coś zaproponować dostaję od was lepę. I dlatego wy dostajecie teraz lepę ode mnie.
Dziękuję, dobrego dnia.