Klimaty nie do końca pod moje postaci — trochę brak świętych wojów, magów bojowych, strażników czy altruistów, ale...
* jedna z postaci ma wyśmienity „pakiet łotrzykowski” (skradanie się, ukrywanie, kradzieże, ciche sztychy & procę, rozbrajanie pułapek, znajomość mechanizmów i urządzeń w praktyce, etc.), poza tym może też wydatnie pomóc podnieść morale przed bitwą. Inna sprawa, że na żadną wyprawę nie pójdzie od czapy, więc tu by trzeba znaleźć powód do użycia jej wsparcia (żaden tęgi woj, wręcz przeciwnie);
* kolejna z postaci może skołować „zestawy szpiegujące”, jak również doposażyć drużynę w itemy jako takie, a nawet samych szpiegów czy pewne możliwości. Wymagany jednak pewien impuls, bo Matką Teresą nie zostanie. Tak czy owak, w grę wchodzi informacja i wywiad, jak również... no cóż, kasa. Wojna kosztuje, c'nie?
Reszta możliwości dotyczy już NPC. Annika może spróbować starych kontaktów z druidami Eldath i zdobyć środki lecznicze (a może samych druidów? Tu Eona, jako patronka druidów, i Hydra, jako ta od medyków, mogą się zorientować, czy im się to przyda. Na poprzedniej sesji z Iriaeborem Ann używała wody ze świętego gaju), zaś Friss może skołować małe wsparcie krasnoludów (jej krewni pojawili się na zbiórce darów dla uchodźców i choćby dla zasady złoją chętnie jakiegoś złodupca) — może jakichś np. kanonierów czy innych pirotechników, jak trza będzie coś wysadzić? Albo po prostu kolejnych rąk do krwawej roboty? To jak już chcesz/chcecie, występy gościnne też sprawiają mi frajdę, więc sami stwierdźcie, czy Wam się to przyda (tzn. Zetowi & Co.).