Show Posts

This section allows you to view all posts made by this member. Note that you can only see posts made in areas you currently have access to.


Topics - Zet

Pages: 1 [2] 3
16
Plenarne ścieżki / Ugasić Płomienie Część VI
« on: January 17, 2018, 01:47:24 PM »
Wystartowała właśnie piąta część serii z Grasantem, a ja już powoli przygotowuję się do poprowadzenia części 6.

Przygotowuję się, ponieważ w planach na tę część (choć pewnie może się to trochę zmienić) - są takie atrakcje jak:
- obleganie zamku
- bitwa i inne potyczki
- zakradanie się do zamku
- zwiady

i inne rzeczy.

Celem tej sesji będzie pochwycenie Grasanta i ostateczne rozbicie jego grupy.

Ten post nie jest jeszcze naborem na sesję jaki takim, ale badaniem gruntu.

Kto byłby zainteresowany graniem takiej sesji?
Czy chcielibyście wciągnąć w to jakieś podlegające wam organizacje?

Chcę wiedzieć mniej więcej, na co mógłbym się szykować :)


Przy okazji zapraszam do dyskusji, zadawania pytań i w ogóle rzeczy :D

17
Warsztat Gonda / Hajsy
« on: January 11, 2018, 10:57:12 PM »
Co jakiś czas wraca dyskusja o kasie, co ile kosztuje, kogo na co stać, ile można dawać za jakie przygody i inne takie rzeczy.

Skoro wcześniej napisałem rzeczy, które były związane z hajsem, to pomyślałem, że zrobię tych rzeczy nieco więcej :D

Dlatego przygotowałem taką wstępną propozycję tego, jak można rozwiązać kwestię finansów. O czymś podobnym wspominał kiedyś Rifu na discordzie.

Pomysł jest prosty i zaczerpnięty trochę z innych erpegów, jak Monastyr, Wolsung, Shadowrun, WoD, czy WH40k

Przewiduje nie tyle rezygnacje z kwot i pieniędzy jako takich, ale przeniesienie tego trochę do kwestii bardziej opisowych. By nie bawić się w grę o księgowych.

Wyglądałoby to tak, że postać ma określony poziom bogactwa, który oznacza zarówno stały dochód jak i zgromadzone dobra. Na podstawie tego określałoby się, na jakie przedmioty taką postać stać, a jakie są poza jej możliwościami finansowymi.

Poziomy bogactwa:
1. Nędzarz - postać nie posiada właściwie nic, nie ma absolutnie żadnego dochodu, a jedyne dobra, jakie posiada to te, które ma na sobie. Mają: biedota, żebracy, mieszkańcy jaskiń pod Przystanią.
2. Ubogi - postać posiada minimalny dochód pozwalający na dach nad głową i najprostsze możliwe posiłki. Mają: biedniejsi mieszczanie i wieśniacy, rzezimieszki, wagabundzi, bardowie, niektórzy poszukiwacze przygód.
3. Średnio zamożny - postać posiada stały dochód pozwalający na w miarę wygodne życie, może posiada w domu nawet jakiś prosty magiczny przedmiot, może dwa. Mają: rzemieślnicy, drobniejsi kupcy, bogatsi wieśniacy, drobniejsza szlachta, początkujący magowie.
4. Bardzo zamożny - postać posiada znaczny dochód, może mieć więcej, niż jedną posiadłość. Może sobie pozwolić na bardzo duże wydatki bez znacznego uszczuplenia budżetu. Mają: więksi kupcy, kupcy zrzeszeni w konsorcjach handlowych, bogatsza szlachta, znaczni magiczni rzeleślnicy
5. Bajecznie bogaty - postać posiada niemal nieograniczone zasoby finansowe, może posiadać wiele posiadłości i pozwolić sobie na jakiekolwiek wydatki. Posiadają:potężni magowie, arystokracja, głowy konsorcjów handlowych, smoki. Ten poziom byłby raczej zarezerwowany dla enpeców, tak myślę.


Poziomy opisałem bardzo, bardzo ogólnie i można to jeszcze rozciągnąć, albo spłaszczyć.


Drugą rzeczą, jest kupowanie przedmiotów i wydatki.

Rzeczy będą miały koszty określone w poziomach powiązanych z poziomem bogactwa.
Np.
“posiłek w karczmie” - 1 punkt
“koń” - 3 punkty
“magiczny miecz +milion do wpierdolu” 5 punktów
“okręt wojenny z załogą” 6 punktów


Postać może kupować bez żadnego limitu rzeczy, które są o 2 punkty mniejsze od poziomu bogactwa.
Czyli ktoś z poziomem 3 może codziennie jeść w knajpie.

Coś o 1 poziom niżej można kupić do kilku razy w miesiącu.

Coś o poziomie równym można kupić 1 w miesiącu, czyli nędzarz może raz w miesiącu uciułać na normalny obiad w karczmie.

Coś o poziom 1 wyżej można kupić raz w miesiącu i skutkuje to obniżeniem poziomu bogactwa na miesiąc (postać żyłuje się z oszczędności, musi wyskrobać zaskorniaki)

Coś o poziomie 2 wyżej można kupić raz w miesiącu, obniża poziom bogactwa o 2 na 2 miesiące

Oczywiście system zakupów można nieco zmienić, ale w ten sposób było by łatwiej ocenić, kogo na co stać i kto na ile może sobie pozwolić. Szczególnie, że system byłby dość elastyczny.


Propozycja jest mocno ogólna i samą mechanikę, czyli ceny i dokładne poziomy bogactwa będzie trzeba jeszcze dopracować.
Podobnie jak kwestie opisowe, kwestie podnoszenia i obniżania bardziej stałego.
Nim jednak ktokolwiek zabierze się za jakiekolwiek bardziej zaawansowane prace, to chciałbym poznać opinie :)

18
Plenarne ścieżki / Skraj High
« on: November 10, 2017, 04:26:09 PM »
Spin-Off...
i nic innego :D


W trakcie szalonej dyskusji pojawił się taki oto temat: kim byłaby twoja postać, jakby była w amerykańskim liceum?
I od tego pojawia się pomysł ofc na sesję :D

Sesja jest:
1. Niekanoniczna
2. Nie w świecie Torilu
3. Niezwiązana z fabułą torilu
4. Więc OFC na priv! (chyba, że Mopsy zgodzą się, by wrzucić to na NK, because FUN FUN FUN)

Zagrożenie jest ofc minimalne :D bo nawet, jeśli waszej postaci się coś stanie w Skraj High, to nie może to mieć żadnego przełożenia na Toril :D
Kto się może zgłosić?
KAŻDY!
Można się zgłaszać do ról nauczycieli, uczniów i pracowników szkoły!
Uczniowie będą grali główne role, ofc, nauczyciele i inne takie role poboczne, wieć można się zgłaszać do scen :D
Do sesji dostaną się ci, którzy napiszą - tu w tym temacie - kim byłaby ich postać w Skraj High!

Sesja w klimacie filmów:
FERRIS BUELLER'S DAY OFF
MEAN GIRLS
EASY A
THE PERKS OF BEING A WALLFLOWER
THE BREAKFAST CLUB
JUNO
10 THINGS I HATE ABOUT YOU
SHE'S ALL THAT

19
Kto pyta, nie błądzi / Magiczne tarcze, zbroje itd
« on: October 18, 2017, 12:12:09 PM »
Kilka pytań:
1. Co się stanie, jeśli na jedną postać będzie dwukrotnie rzucona np. zbroja maga?
2. Czy można mieć na sobie kilka rodzajów czarów ze zbrojami? Np. jednocześnie zbroję piorunów, zbroję cienia i np. osłonę, albo tarczę? Czy są takie, które można mieć i takie, które się wykluczają?

20
Plenarne ścieżki / Zielone Przeznaczenie - Nabór Dodatkowy
« on: August 27, 2017, 02:46:43 PM »
Plotka głosi, że w Wężowej Puszczy mieszka zielony smok.

Niewielka grupa wyruszyła do puszczy, by zbadać pogłoski.

Sesja zaczęła się niedawno i robię dodatkowy nabór.


Zielone Przeznaczenie - tutaj możecie przeczytać, co się działo do tej pory, nie ma tego wiele, więc dołączyć można w każdej chwili :)

Dla kogo jest sesja?
 Dla postaci związanych z lasem, dla postaci, które chcą zwiedzić puszczę :) Dla zainteresowanych smokami. Dla awanturników, czarodziejów, łowców, łotrzyków i co tam nie jeszcze.

Zgłoszenia i info tutaj, lub na poczcie

21
Plenarne ścieżki / Zgnilizna
« on: August 25, 2017, 04:46:32 PM »
Większość już w Skraju słyszała pewnikiem plotki o tym, że w Wężowej Puszczy doszło do... do czego właściwie?
Wielka połać lasu zgniła.
I nie wiadomo dlaczego.

Chodzą plotki, chodzą słuchy, ale ktoś musi iść i to sprawdzić.

Na zlecenie Rotmistrza Zadory wgłąb puszczy zwanej Wężową wyrusza grupa awanturników pod przewodnictwem Finbara, której zadaniem będzie zbadanie Zgnilizny.

Sesja w NK
Liczba miejsc: do wyczerpania zapasów
Ryzyko: jest, zawsze
Klimat sesji: wędrówka, walka, zwiad, poszukiwania. Klimaty leśno-druidyckie.
Kto: Leśnicy, łowcy, druidzi, magowie, oraz każdy, kto dobrze czuje się w lesie

Zasady specjalne:
Jeśli ktoś nie wie, to uprzedzam.
Jestem wymagającym MG. Wymagam częstych odpisów (1 dziennie, czasem więcej), nie czekam na spóźnialskich.

Zgłoszenia proszę wysyłać do mnie na PW w grze: 1442
Pierwszeństwo w zgłoszeniach mają nowi gracze

22
Kto pyta, nie błądzi / PMy i Magia Patch - pytania
« on: August 17, 2017, 03:01:59 PM »
1) Jeśli postać ma czary zarówno z magii objawień, jak i z magii wtajemniczeń, czy wtedy:
a) ma osobne pule PMów dla każdego rodzaju magii
b) ma jedną łączną pulę PMów, która działa na dowolny rodzaj?
__________________________
EDIT: na to już mam odpowiedź - była spisana w którejś-tam częsci patcha, przepraszam za zamieszanie :)


2) Czy jeśli czarujący zacznie rzucać czar, ale czarowanie zostanie przerwane (przez atak, czy z dowolnego innego powodu), to
a) PMy zostają wydane? (Czyli są wydawane na poziomie deklaracji?)
b) PMy nie zostają wydane? (Czyli są wydane po udanym rzuceniu zaklęcia, czyli na poziomie egzekucji?)

23
Kto pyta, nie błądzi / "standardowe rasy"
« on: August 04, 2017, 02:02:13 PM »
Mam takie pytanie. Bo Eona w ogłoszeniach napisała, że niestandardowe rasy nie mają bonusów i tak dalej.

To ja chciałbym w takim razie się dowiedziec:
1) jakie rasy są standardowe, jakie nie
2) które rasy jakie mają bonusy

Bo jak rozumiem - rasy standardowe jakieś bonusy mają?

24
Plenarne ścieżki / Ugasić Płomienie Część III
« on: July 10, 2017, 03:04:34 PM »
Zbieram chętnych do kolejnej sesji z fabuły Grasant z Zielonych Pól.

Sesja będzie w NK
Liczba miejsc: 3+
Ryzyko: duże

Na czym dokładnie będzie to polegać i co się będzie dziać dowiecie się w sesji :)
Będzie to wyprawa na Zielone Pola - więc sesja w klimacie wojenno-przygodowym.

Zgłoszenia na PW w grze - 1442

Pytania przyjmuję tutaj, lub na PW w grze

25
Przeszła fabuła / [Główna fabuła] Grasant z Zielonych Pól
« on: July 06, 2017, 02:11:41 PM »
Ten temat będzie dotyczył fabuły związanej z szalejącym na północy od Skraju bandytą zwanym grasantem.

Nie jest to temat związany z rekrutacją na konkretne sesje, ale po to, by postaci mieszkające w Przystani mogły mniej więcej orientować się, co się działo i dlaczego :)


Grasant z Zielonych Pól



Wpis o Grasancie w kodeksie


Ugasić Płomienie: Część I
Najpierw zaczęły pojawiać się plotki:
Quote
Płomienie
W Ubitym jak zawsze tłum i dyskusje o tym, o czym w mieście najgłośniej w ostatnich dniach. Ktoś tam o procesie i sądach, a kto inny o gieroju rozmawiał, a inni jak zawsze o interesach, bo wiadomo, pieniądz nie lubi leżeć, pieniądz robi pieniądz, pieniądz jest czasem, a czasem go nie ma.
- Panie tak panu powiem, że ten proces, to...
- Panie Szapiro, a co mnie ten proces? Co on mnie?
- Jak co? On nas wszystkich się tyczy!
- Gdzie tam, wiesz pan, co nas się tyczy? Pan słyszałeś, co na północy się dzieje?
- A pan wiesz, że szlak od Berdusk jest niebezpieczny? Że nie jest bezpieczny już?
- Co pan mówisz?
- Panie Szapiro, ja wiem, że pana to nic, ale ja pana powiem tak, między Bedrusk a Zielonym Gniazdem kilka karawan już zaginęło, a plotkę mi nawet mój kuzyn Abner przekazał, że jedna niewielka osada w ogniu stanęła, tam rodzin kilka ledwie mieszkało i co? Wieczorem była, rano nie była.
- Co pan mówisz, że była, nie była, co pan, co pan?
- No mówię. Kuzyn mówi, że ją ktoś spalił. Tam już mu imię temu komuś nadali, mówią na niego Grasant.

Później zakon Tyra, straż miejska i kompanija pana rotmistrzowa zorganizowali zbrojną wycieczkę na Zielone Pola .

W trakcie wyprawy grupa natknęła się na spaloną osadę. Mieszkańcom osady Zadora zaproponował dach nad głową w Nowicach. Teraz pogorzelcy mają już swoje domy gdzieś na północ od Beerahy.
Udało się powstrzymać atak na karawanę i pobić w polu Georga Młodszego i jego ludzi. Georg został pojmany.

I pojawiły się w mieście kolejne plotki:

Quote
Bandyta schwytany!

Wieść rozeszła się błyskawicznie po Zielonych Polach i niemal równie szybko dotarła i do ziemi Skrajeńskiej, by w końcu pojawić się na ustach karczemnych gości.

Georg Młodszy został pochwycony!

Georg Młodszy, wierny adiutant znanego bandyty i wichrzyciela - Grasanta z Zielonych Pól został pochwycony i przywieziony do Przystani Nerimy.

Grupa karawaniarzy opowiadała po karczmach, jak to zbrojną bandę Georga Młodszego rozbili zbrojni z Przystani. Starli się bladym świtem wedle Chatki Gajowego, przystanku na szlaku północ-południe przechodzącym przez Skraj. Ocalili skóry karawaniarzy, których niechybnie śmierć z rąk grasantów czekała.

Plotka głosi, że grupą, która złapała bandytę i wichrzyciela z Zielonych Pół dowodził nie kto inny, ale bandyta i wichrzyciel z Przystani - rotmistrz Zadora! Ale ponoć w zbrojnej grupie byli i kapłani Tyra i przedstawiciele Straży Miejskiej.

Inna jeszcze plotka głosiła, że uchodźców, którym Grasant dom spalił, zaproszono do Nowic, ilu ich było? A to już nikt powiedzieć nie umiał, bo jedni mówili o dwóch tuzinach chłopów prowadzonych jak bydlęta na postronku, inni mówili o wozie pełnym pięknych, młodych dziewcząt, a jeszcze inni, że to całe rodziny z dziećmi na rękach.

Quote
Zielone Pola w ogniu
- Och, panie Szapiro, panie Szapiro! Nieszczęście się dzieje! - mówił kupiec do szpiczastobrodego gnoma, który właśnie zajadał się pysznym gulaszem w Ubitym.
- Jakież to nieszczęście znów?
- Dwie karawany straciłem! W jeden miesiąc.
- Dwie karawany w jeden miesiąc.
- Tak jest! I to, widzi mi się, przez onego diabła w ludzkiej skórze, onego Grasanta.
- Przez onego Grasanta.
- Tak jest, panie Szapiro! Tak jest. Mówią, że Grasant rozeźlony, że mu jedną bandę wyrżnięto do nogi i wiernego podwładnego aresztowano.
- Aresztowano.
- Tak jest! Mówiło się o tym czas temu jakiś, że tyrowcy aresztowali jednego z jego poruczników. No i się rozsierdził się.
- Rozsierdził się srodze.
- Ano tak! I wystaw pan sobie, że grasantowi ludzie spalili punkt pocztowy i na palisadzie powiesili wszystkich, którzy tam byli. Wszystkich, co do jednego.
- Punkt pocztowy, mówisz pan? - Szapiro odłożył łyżkę, złożył dłonie na podołku i wlepił wzrok w rozmówcę.
- Tak jest. Mówią, że dokonał tego nowy porucznik Grasanta, Louis Oczko. Ponoć najkrwawszy z bandy. Napadają gorzej jeszcze, niż wcześniej. Ja panu mówię, to przez tyrowców i tego Zadorę. Było nie rozsierdzać Grasanta. Tak, to napadli ot, od czasu do czasu jakąś karawanę. Ale teraz? Horror, mówię panu, panie Szapiro.
- Horror, horror - powtórzył gnom.

Quote
Zakon Tyra w Nowicach
Po Beerasze szeptano, że Zakon Tyra znów odwiedzał Nowice. Najpierw w kilka dni przed atakiem wilków na wieś.
I wkrótce po ataku.
I byli też strażnicy miejscy.
Czyżby prawdziwe były plotki o tym, że niesławny pan na Nowicach był wilkłakiem? W końcu ciążyły na nim krzywdy i krew ludzka.

I przewijali się przez Nowice różni najemnicy, najmici, zbóje i ten najgorszy typ, najgorszy autorament - awanturnicy!

Wkrótce potem wśród różnych zbrojnych zaczęło się mówić, że rotmistrz i Tyrani szykują jakąś większą, zbrojną grupę. Napad na miasto? Przejęcie władzy? Nie, chyba nie.

Coraz częściej oczy miejscowych kierowały się na północ, w stronę płonących Zielonych Pól i panoszącego się tam bezkarnie Grasanta zwanego Diabłem.

Quote
Och, panie Szapiro, Panie Szapiro! Ja pana mówię...
- Och, panie Szapiro, Panie Szapiro! Ja pana mówię...
- Co mnie pan znów mówisz, na mnie sznycel oczekuje.
- Panie Szapiro, pan nie słyszałeś? Źle się dzieje! Tutaj amnijskie porządki chcą wprowadzać, magię zakazywać, pan nie pamiętasz, jakie to było złe dla interes?
- Pamiętam. Pamiętam.
- No, a u mnie gorze, gorze, panie Szapiro!
- Co znów?
- Kolejna karawana stracona, a i mówią, że Grasant spalił przeprawę przez Veltevę!
- Co mnie się pan tu tak mazgaisz, na miły bóg!
- No ale kiedy mówię, psia ich mać, tych tyrowców, tego Zadorę i kogo tam nie jeszcze. Pan wiesz? Wcześniej, to Grasant sobie ot, tak czasem spalił coś, czasem zabił kogoś, no wiesz pan, jak to zbój. Ale teraz? Teraz to gniew, rozsierdził się!
- No niech mnie drzwi ścisną, pan tylko ten Grasant. A ja pana powiem tak. Grasant Srasant. Tu trzeba uważać, jak oni tak znów zaciskają, że magię zabierają. A pan pomyślał, co będzie, jak broń zabiorą? A potem pewnie wolność? A jak pana powiedzą, że pan nie może prowadzić interes, jak pan połowa nie odda Nerimie? Ja pana mówię! Pan mówisz: Nerima, ja mówię: Rakarz! Rakarz!

Quote
Tyrani szukają najemników!
- ...ostatnio to mówiliśmy, że wyznawcy Jeźdźcy Wiatru to muszą, po prostu muszą wyprawić się na te przeklęte gobliny.
- Ano! A teraz masz, zupełnie jak było mówione! Miasto poszukuje awanturników, na pewno chcą się ich pozbyć. Posłałeś tego swojego syna? Co gadałeś, że z Tyranami na Pola go nie poślesz, ale na gobliny razem z miastem to już tak?
- Posłałem, wiadomo, wiadomo! I wciąż sądzę, że mój młody na wycieczkę na Grasanta wraz z Zadorą i kapłanami nie nadaje. Roznieśliby go. Tam, na Pola, to potrzeba twardych, krzepkich ludzi. Takich co się bitki nie boją, zadbają sami o siebie... Człowieka zabić to inaczej, niż przeklętego goblina.
- Święte słowa! Ty... bo straż i tyrani to się ostatnio kręcili po Nowicach u Zadory, nie? Ciekawe po co.
- Tak. Tak. Sam widziałem jak szli do niego! Po co? Może aresztować? Przecież jest na niego list gończy. Tylko że oni potem od niego jak gdyby nigdy nic wyszli. Dziwne.
- Myślisz, że się organizują? Że wreszcie na Pola się wybierają? Bo na razie było tylko mówione, gadane, ale nic więcej.
- To już prawie fakt. Podobno ostatnio na kazaniu świątobliwy mówił, że poszukuje zbrojnych, chcących pojechać z nim na Grasanta. Pewnie ktoś się zgłosi. Oferował całkiem porządne wynagrodzenie. Wystarczy przyjść do świątyni i się zgłosić do niego lub któregokolwiek z kapłanów Tyra.


Ugasić Płomienie: Część II

Następstwem tych wydarzeń była kolejna wyprawa.
Zakon Tyra zebrał kilkunastu najemników, z którymi mieli jechać na północ, do Iriaeboru.
180 mil.
10 dni na wozach.

Wszystko po to, by przetransportować tam Georga, więźnia schwytanaego podczas pierwszej wyprawy.
Wyprawa zakończyła się porażką. Wrócili po kilku dniach z wieściami, że trzy osoby zginęły, a Georga nie udało się dowieźć do Iriaeboru.

Plotki:
Quote
Wrócili!

Kilka dni temu głośno było, że na północ rusza grupa pod dowództwem Briama, przełożonego zakonu Tyra. O tym, że w Nowicach przygotowują wyprawę było wiadomo od jakiegoś czasu, po co ruszali? Dlaczego? Ilu?
Tego nie było jeszcze wiadomo.

Aż do teraz, kiedy wrócili.

Po karczmach zaczęły pojawiać się plotki.
- Słyszałeś? Ponoć nikt nie chciał słuchać przepowiedni!
- Przepowiedni?
- Tak, była tam z nimi jakaś wieszczka? Dziewczyna chyba z Tarczami związana, mówią, że miała wizję, że widziała, jak wszyscy giną, jak... ale nikt jej nie słuchał i pojechali dalej!

- Słyszałeś? O tej szalonej odwadze?
- O odwadze?
- Tak! Taka mała ruda druidka pobiegła pod wraży ostrzał, na odsłonięty teren, by ratować rannych. Pobiegła tam, gdzie nikt nie odważył się pójść.

- Słyszałeś? O dowódcy?
- O dowódcy?
- Tak, ponoć Briam nie miał pojęcia co robić, milczał, zamarł? I dowodzenie w końcu przejęła taka wredna sucz, taka o oczach jak bursztyny.

- Słyszałeś? O paladynie?
- O paladynie?
- Tak, pognał sam na wroga. Znaleźli go bez głowy, w dłoni ściskał symbol Ilmatera.

- Słyszałeś? O Nowicach?
- O Nowicach?
- Tak, w wyprawie zginął Kruk, przyboczny rotmistrza. Ponoć jak wieść tam dotarła, to krzyki i bogom wyklinanie w Beerasze słyszeli. Czarna flaga nad Nowicami, a Rotmistrz w step z pochodnią pognał...


Ugasić Płomienie: Część III

Plotki:
Quote
Grasantowi przyszli jak po swoje


- W południe same przyjechali, kurwie syny. Ledwie bramę przekroczyli, końskimi piersiami roztrącili ludzi.
- Widziałem, widziałem, na ich czele chudy taki jechał, chudy i młody.
- Louis Oczko.
- Tak, on, Louis i jego banda.
- A ledwie naszych własnych Melvo postrzępił!
- Morda, mówię teraz - krasnoludzki kowal zeźlił się, splunął i wytarł pianę z brodatej gęby. - Jak było mówię. W południe, Oczko i jego ludzie. Jakiś wór rzucają na bruk, mówię, wór taki. I łby się wytczyły. Pięć łbów.
- Co pan mówisz...
- Sedikową sam żem rozpoznał, bom mu nóż myśliwski oprawiał może miesiąc temu. Kuzyn głowę tego paladyna rozpoznał. Mówił, że to ten Avenilo, jak nic.
- A pozostałe?
- No to mówię przecież, pięć łbów się wytoczyło i ten chłopak się drze....

- Mieszkańcy Przystani! Synowie kurew i córki tchórzy! - Krzyczał Louis Oczko, stając w strzemionach. - Oddajcie nam Georga Młodszego, bo spalimy wam ten smutny kurwidołek!
Kilka osób gdzieś pobiegło, ktoś pognał po straż.
- Nie boimy się tu...
Mężczyzna krzyknął, biorąc się pod boki, Louis strzelił go w pysk nahajką.
- Tylko idiota nie boi się Diabła!
- W konie!

- I nim straż przybyła, ich już nie było. Pognali każdy gdzie indziej. Ponoć wyjechali z miasta południową bramą i nikt ich nie widział, nikt ich nie powstrzymał.
- I teraz co?
- Chyba pan nie sądzisz, że spalą Przystań?
- Przystań nie, ale jak się mają przed nimi obronić Beeraha, albo Wężowa Skorka?


ROAD SO FAR - Lista sesji:
1. Patrol
2. Ugasić płomienie
--- Ugasić płomienie: Ujadanie
--- Ugasić Płomienie: rozmowa na osobności
3. Ugasić Płomienie Część II: Lis w Kurniku
4. Ugasić Płomienie Część II: 180 mil do Iriaeboru
--- Ugasić Płomienie Część II: 180 mil do Iriaeboru: Pogoń
5. Ugasić Płomienie Część III: Tropem jeńców
6. Ugasić Płomienie Część III: Pomsta

26
Wielokrotnie pojawiało się pytanie - a ile to kosztuje? A ile kosztować powinno w tym, lub tamtym mieście? I ogólnie - jak żyć.

W tym tekście postaramy się odpowiedzieć na kilka nurtujących wszystkich kwestii i zastanowimy się, ile sztuk złota to już dużo.

Dla ułatwienia posłużymy się tutaj zarówno podręcznikami do D&D (edycja 5ta), jak i wiedzą mniej i bardziej współczesną.


Ile kosztuje życie?
Czy 30 sztuk złota to dużo? Na ile wystarcza? Na ile można sobie pozwolić i ile można zarobić.
Generalnie można przyjąć, że średniej klasy rzemieślnik może zarobić dziennie około sztukę złota. Jeśli pracuje dłużej i więcej, jeśli jest bardziej renomowany - może zarobić więcej.
Należy się więc spodziewać, że standardową stawką dla najemnika za dzień pracy powinno być od 1 do 2 sztuk złota.
Ile kosztuje życie? To zależy od tego, ile mniej więcej zechcemy na nie wydać i jak chcemy żyć.
*Żebracze (-/dzień) - To życie na ulicy, bez dachu nad głową, bez stałego miejsca pobytu. Sen albo po ludziach, albo w opuszczonych stajniach. Jedzenie tego, co się upoluje, lub wyżebrze. Życie pełne przemocy, głodu, biedy i chorób. Nie wymaga żadnych nakładów finansowych, ale przez wzgląd kiepskie warunki i brak dostępu do podstawowych środków higieny - takie życie odciska swoje piętno.
*Nędzne (1 ss/dzień) - życie w kiepskich warunkach, może w jakiejś opuszczonej chacie za miastem, albo w zatęchłej piwnicy. Warunki są kiepskie, ale można schronić się przed złą pogodą. Od czasu do czasu można sobie pozwolić na ciepły posiłek.
*Biedne (2 ss/dzień) - to najczęściej życie proste, ale w stabilnych warunkach. Zapewnia dach nad głową, proste posiłki, dostęp do wody i możliwość naprawienia ubrań. Zapewnia mieszkanie może w wynajętym pokoju, we wspólnym pokoju w karczmie, albo na jakimś strychu. Tak żyją najczęściej najemnicy, ludzie niewykształceni, lub prości robotnicy.
*Skromne (1 sz/dzień) - życie może skromne, ale już spełniające wszystkie niezbędne potrzeby. Może to oznaczać mieszkanie w lepszej dzielnicy, może własną, niewielką chatę na wsi. Solidne, ciepłe posiłki. Życie raczej pozbawione głodu i chorób. Tak mieszkają najczęściej rzemieślnicy, żakowie, kler, czy żołdacy.
*Wygodne (2 sz/dzień) - może oznaczać posiadanie niewielkiego domu w mieście, lub prywatnego pokoju w drogiej karczmie. Życie na wygodnym poziomie oznacza, że nie trzeba się martwić o jedzenie, sprzęt jest zawsze dobrze utrzymany, można pozwolić sobie na lepszej jakości odzienie. W ten sposób zwykle żyją oficerowie, handlarze, prawnicy, czy lekarze.
*Bogato (4 sz/dzień) - to życie pełne luksusu i wygody, choć jeszcze nie na poziomie najzamożniejszych. Tak żyją bogaci kupcy, ważni oficjele miejscy, czy właściciele przedsiębiorstw. Życie na tym poziomie może oznaczać niezbyt liczną służbę, duży i wygodny dom w lepszej części miasta, może jakieś posiadłości poza miastem, lub w innych rejonach.
*Arystokratycznie (minimum 10 sz/dzień) - ten styl życia oznacza obracanie się wśród śmietanki towarzyskiej regionu. Może oznaczać arystokratyczne pochodzenie, lub dziedzictwo bogatego, kupieckiego rodu. Taki styl życia oznacza żywienie się w najlepszych restauracjach, bogate stroje od najlepszych krawców, czy liczną służbę. Może oznaczać regularne zaproszenia od innych możnych i bogatych na przyjęcia i podwieczorki. Oznacza jednak również, że ktoś żyjący arystokratycznym stylem życia może stać się ważnym graczem na lokalnej scenie politycznej.


Ile kosztują rzeczy w Zaz i dlaczego?
Zazesspur znajduje się na przecięciu ważnych szlaków handlowych i jest jednym z głównych ośrodków handlowych i portów w całym Tethyrze. Sprawia to, że wiele towarów, nawet tych egzotycznych, w Zaz może być dostępne łatwiej i szybciej. Zajrzyjmy do podręczników:

Import: broń, magiczne wyroby, najemnicy, przyprawy
Eksport: ambra, dywany, fajkowe ziele, herbata, jedwab, orzechy, owoce, perły, ryby, sukna i tkaniny, tran, trzoda, warzywa, wina

Dane dotyczą całego kraju, ale zakładamy, że dla największego miasta również są prawdziwe.
Co za tym idzie - łatwo dostępne, więc i relatywnie tańsze powinny być towary eksportowe. Tego w regionie jest dużo, chętnie się do produkuje i sprzedaje, ceny więc pozbawione będą wielu marż pośredników, chociaż nie wolno zapominać, że podatki w Zaz należą do całkiem wysokich.

Natomiast towary importowane już powinny być znacznie droższe - te trzeba przywieźć, niekiedy z bardzo odległych regionów, ich cena powinna być znacznie wyższa, niż normalnie; stawki dla najemników będą też odpowiednio wyższe niż w innych krajach.
Najdroższe mogą okazać się przedmioty magiczne, jako że w Tethyrze i samym Zazesspurze magów jest niewielu - sąsiadujący Calimshan jest dla nich znacznie bardziej łakomym kąskiem.

Ceny przykładowych towarów:
   
PrzedmiotCena normalna*Cena we Wrotach
Liczydło2 SZ1,5SZ
Sakwa/Plecak2 sz1 sz
Koc5 ss3 ss
Książka25 sz30-40sz sz
Zwykłe ubranie5 ss3 ss
Szlacheckie odzienieod 15 szod 15 sz
Klepsydra25 sz30 sz
Kałamarz tuszu (około uncji)10 sz8 sz
Szkło powiększające100 sz100 sz
Racje żywnościowe (na dzień)5 SS3-4 SS
Luneta1000 SZ1000-1200 SZ
Koń, podjezdek75 SZ75-85 SZ
Koń, bojowy400 SZ450-600 SZ
Funt soli5 SM3 SM
Koza1 sz1sz- 1sz 6 SS
Krowa10 SZ12 SZ
Szkło (szklanki, kubki, talerze)
3-4 SZ za sztukę2-4 SZ za sztukę
Gliniane, cynowe (szklanki, kubki talerze)
5-8 SM za sztukę5-8 SM za sztukę


* ceny za towar przeciętnej jakości, w miejscu, w którym jego występowanie jest zwyczajowe.
Ceny są oczywiście orientacyjne
Tabela broni i pancerzy

BROŃ

CENA
Miecz jednoręczny (w tym szable i pałasze)
20 SZ
Miecz długi, rapier35 SZ
Zweihander60 SZ
Włócznia3 SZ
Kusza Ciężka85 SZ
Kusza powtarzalna300 SZ
Glewia, halabarda18 SZ
Kiścień (masłak)5 SM
PANCERZ
CENA
Tarcza10-15 sz
Przeszywanica10 sz
Wzmacniana skórznia35 sz
Koszulka kolcza60 sz
Kolczuga90 sz
Kirys500 sz
Pełny pancerz płytowy (tylko na zamówienie)
2000 SZ i więcej


Ile kosztują dobra luksusowe, kamienie szlachetne i tak dalej?

Dostęp do dóbr luksusowych jest w Zaz ułatwiony - to wielka metropolia na przecięciu szlaków handlowych, w dodatku z ogromnym portem, przez który przepływają statki z północy i południa. Szlachta i kupcy w mieście lubią sobie dogadzać, zatem wiele rzeczy można łatwo zakupić czy sprowadzić.
A ile powinny kosztować towary luksusowe? Tak, jak u nas - tyle, ile ludzie są skłonni zapłacić i jeszcze trochę więcej. Wysoka cena jest jednym z istotniejszych czynników, w końcu oddziela tych, których stać, na tych, których nie stać. Koszty uzyskania przedmiotu są drugorzędne.

Dodatkowym środkiem płatniczym mogą być kamienie szlachetne. Jak wyliczyć ich wartość? To twardy orzech do zgryzienia. Wartość kamieni szlachetnych zależy od kilku czynników. Od barwy, od szlifu, czystości i wagi. Szlif idealny można osiągnąć tylko magią i takie kamienie mogą być naprawdę drogie - po kilkaset, a nawet kilka tysięcy sztuk złota. Szlifowane niemagicznie kamienie mogą kosztować nawet kilka sztuk złota. Rozstrzał jest więc bardzo duży.


Kilka słów na temat podróży.
Faerun i Toril są ogromne i nawet, jeśli zechcemy się poruszać tylko po jednym kontynencie - musimy mniej więcej zdawać sobie sprawę z tego, ile mniej więcej trwa podróż.

Nie będziemy się z oczywistych względów rozwodzić na temat czasu podróży za pomocą portali i teleportów :) Skupimy się na tym, co jest dostępne mniej więcej wszystkim.

Najbardziej klasyczna jest rzecz jasna podróż lądowa. Poniższa tabelka pokazuje prędkość i dystanse:

Środek transportuPrędkość w kilometrach na godzinęDystans dzienny w kilometrach
Pieszo3-420-25
Wozem4-625-30
Konno7-930-40
Kolumna4-625-30

Są to oczywiście wartości przybliżone, które należy zmodyfikować. O jakość dróg, częstość i długość postojów, indywidualne aspekty podróżujących, czy jakość wierzchowców.
Można więc założyć, że np. poruszający się po znanej sobie dobrej drodze wprawny piechur będzie w stanie pokonać dziennie np. 35 kilometrów. Natomiast wóz zaprzęgnięty w muła, jadący pocznymi ścieżkami może pokonać 15 kilometrów w ciągu doby.
Magia również może wpływać na podróż, np. czarodziej na wozie, rzucający na zwierzę pociągowe czary zwiększające siłę, bądź wytrzymałość może przebyć dłuższy dystanas.
Kolumna - to dotyczy zarówno karawan, jak i kolumien wojskowych i wszelkich innych podobnych. Ta prędkość będzie zależna od najwolniejszej jednostki.
Komunik - to szczególny rodzaj podróży, dostępny głównie dla wprawnych jeźdźców. Polega na poruszaniu się bez wozów, tylko konno i najczęściej po dwa, czasem trzy konie na jeźdźca. Historycznie rekordziści potrafili w ten sposób przebyć nawet do 150 kilometrów na dobę.
Jak więc sprawdzić, ile czasu zajmie dotarcie drogą lądową ze Skraju do innego miasta? Patrzymy na mapę Faerunu tutaj http://toril.pl/images/faerun.jpg - kilometrówkę znajdziemy w prawym, dolnym rogu. Liczymy odległość, porównujemy do naszego środka transportu, ewentualnie modyfikując o podane wcześniej czynniki i mamy przybliżony czas podróży.


Sterowce
Dosyć niezwykłym, ale szybkim i wygodnym sposobem na podróżowanie są sterowce kompanii R.Z.E.P.A.. Stacje kompanii znajdują się w pobliżu największych miast, łącząc je ze sobą siecią połączeń. Podróż sterowcem jest szybka - lecą one ok. 100 km/h, tak więc nawet podróż najdłuższym odcinkiem nie zajmie więcej niż dobę.
Informacje na temat tras, stacji i kosztów znajdują się tutaj: R.Z.E.P.A.

Teleporty
Popularnym sposobem poruszania się po świecie są teleporty, choćby takie, jak w Związku Podróżników.
Magowie w Związku mogą teleportować do każdego miejsca, w którym byli. Dlatego im większa siedziba Lokalna Związku, im więcej tam magów, w tym więcej miejsc można się przenieść.
Można założyć, że Związek z Przystani może teleportować do większości okolicznych miast.
Magowie mogą podjąć próbę teleportacji w dziksze rejony, ale na życzenie klienta - i nie odpowiadają za to, co klienci zastaną na miejscu.
Koszt dla jednej osoby to od 200 do 300 SZ.
Jeśli teleport ma być stabilny, to nawet 500 sz

27
Ugasić Płomienie
Część II: 180 mil do Iriaeboru




Nazwa Ugasić Płomienie. Część II: 180 mil do Iriaeboru
Typ? Krótka w NK
Miejsca 7 (mają rozmach, skurwisyny)
Dla kogo? Dla postaci walczących, oraz wszystkich, którzy odpowiedzą na wezwanie Zakonu Tyra i rotmistrza Zadory!
Poziom ryzyka Średni/wysoki.

O co chodzi?

Sesja dotyczy fabuły związanej z Grasantem z Zielonych Pól. Zakon Tyra i Rotmistrz Zadora organizują wycieczkę, której zadaniem będzie...
coś będzie, to jest do dowiedzenia się na sesji :)

W sesji będzie walka. Walka może być trudna, będzie wymagająca. Warto zapoznać się z wpisem do kodeksu dotyczącym Grasanta z Zielonych Pól i dotyczących sprawy plotek.

Formalnie ekipą dowodzą przedstawiciele Zakonu

Pytania przyjmuję tutaj i ingame na 1442

zgłoszenia przyjmuję tylko na 1442

28
Plenarne ścieżki / Duch i Mrok - nabór dodatkowy
« on: April 24, 2017, 11:20:07 AM »

Sesja Duch i Mrok rozpoczęła się jakiś czas temu, ale z różnych względów poszukujemy uzupełnienia składu :)


Klimat sesji: Sesja z elementami horroru i przygody
Gdzie: NK
Dla kogo: Dla każdego, kto był gotów odpowiedzieć na wezwanie Kompani Wschodnioamnijskiej. Poszukiwacze przygód, magowie, tropiciele, łowcy, żołnierze i co tam przyjdzie do głowy :) 
Ilość miejsc:1-3 - zależy
Zagrożenie: Zawsze:>
Nagrody: uhm... wiedziałem, że zapomniałem o czymś w koncepcie.
Zgłoszenia: w grze, na PW na 1442 :)

Przed zgłoszeniem można poczytać sesję - link wyżej ;)

Uwaga:
Pierwszeństwo w zgłoszeniach mają nowi gracze i nowe postaci.
Zapewniamy wsparcie doświadczonych graczy, pomoc w rozwiązywaniu problemów, wiązaniu butów i inne takie rzeczy :) Jedyne, czego wymagam, to regularne odpisy - jeden na dobę i będzie klawo ;)

29
Sigil, Miasto Drzwi / Pyrkon - 28-30.04 - W yyy... Ponaniu
« on: April 13, 2017, 02:52:21 PM »
Kto się wybiera na Pyrkon i kogo tam będzie można spotkać?

Ja chyba będę chyba.

30
Plenarne ścieżki / Przedziwna Przygoda z Niespodzianką
« on: November 02, 2016, 11:13:59 AM »
Drogie żuczki,

otóż zbieram chętnych na sesję, tak od 1 do 3

Tematyka sesji jest trochę niespodziankowa, więc nie będę zdradzał za dużo, dość powiedzieć, że będzie trochę w konwencji survival horroru, a trochę baśni, a trochę bajki, a trochę śmiechu.

Tak, wiem, że to przypomina oglądanie residenta na ostrym haju, ale mniej więcej o to chodzi :D

Chętnych zbieram tu.

Kto może grać? Myślę, że każdy, wystarczy mieć ciut dystansu do swojej postaci i do siebie :)


Pages: 1 [2] 3