Skoro o dzienniku mowa, to od razu dorzucę. Właśnie się przez niego przekopuję, kasuję i... o, wpisy jakieś nowe się pojawiły. Znaczy stare, ale nie były widoczne. Więc -> brak stronicowania, skoro te starsze wywala gdzieś tam w eter i wracają, gdy się dziennik odchudzi...?