Widzę, że i tu są fani twórczości Pani Canavan, ale co ja się dziwię. ^.^
Mi się bardzo podoba system magii, jaki został opisany w najnowszej trylogii Pani Canavan "Prawo Milenium", gdzie magia jest ograniczona, czerpie się ją z otoczenia i potrzebuje czasu na zregenerowanie się, a w miejscu, skąd została zabrana, pozostaje pustka. Według mnie bardzo oryginalne podejście do tematu. Narzuca jakieś ograniczenia, przez co nawet mag, który jest super i w ogóle, nie zawsze może pokazać pełnię swoich umiejętności. ;)