No niestety, gra jest tak skonstruowana, że nasz czas leci na równi prawie że z czasem w grze. Stąd też jeżeli ktoś chce grać słabiakiem i zrobić z niego koksa, to musi poświęcić dużo czasu. Dlatego też są osoby, które grają tzw. gotowcami, czyli postaciami już doprawionymi na tyle, na ile można sobie pozwolić. Wojownicy mają z tym właśnie łatwiej, aczkolwiek postacie czarujące nie będą miały problemu z osiągnięciem satysfakcjonującego poziomu przy dobrym wyborze czarów.
Ja osobiście zawsze brałem postacie z "doświadczeniem". Zawsze mnie irytowało expienie ich w grach tego typu. Dzięki postaci na sensownym poziomie nie muszę sie martwić o douczanie sie rzeczy i po prostu skupić sie na samym charakterze postaci i fabule. A biorąc jeszcze pod uwagę, że moje postacie długo nie żyją, to jeszcze bardziej ma sens.
Tak jak też wspomniano wyżej: im prostsze rzeczy i mniej wymagające, tym szybciej sie ich nauczysz i będziesz ich mieć więcej.