Malowane sesje

[Wiedźma]

Czyli Malowana się zabrała za uprzykrzenie życia postaciom ;)

Temat założyłam, by umieszczać krótką charakterystykę sesji, naborów na nie i instrukcję obsługi, by wszyscy żyli długo i nie koniecznie szczęśliwie.

• Najważniejsze, o może być: każda sesja ma swój temat organizacyjny, w którym wszystko ustalamy. Wylewamy żale, pomyje i miłość wzajemną - wszelkie wątpliwości również w nim załatwiamy. I tylko w nim.
• Lubię dynamizm sesyjny, ale rozumiem, że nie każdy ma chęć i czas, tudzież wynikają mu różne, nie zawsze przewidziane okoliczności. Narracje raz na dwa dni to niezbędne minimum. Przy małej ilości graczy i dużej aktywności - istnieje szansa, że raz dziennie będziemy się bawić.
• Nie lubię kierowania postaciami na siłę, i latania do MG z najmniejszą popierdółką. Stawiam na rozsądek i logikę, więc kości będą używane tylko w chwili niezbędnej. Ale będą.
• Aspekty, wpisy w KP, uszkodzenia fizyczne i umysłowe postaci - wszystko to wynika z tego, jak reagujecie w sesji. I nie ma odwołania od tego faktu - wyznaję zasadę, że jak zasłużyłeś, to masz. Śmierć postaci - jeśli sesja ma taki a nie inny stopień ryzyka - również jest możliwa - takie są konsekwencje gry i waszego zachowania. Od razu też tu zaznaczam: PG mile widziane nie jest i zostanie skrócone.
• Sesje lubię przygodowe, na myślenie, bez dużej ilości walki - choć jej elementy się trafią. Jeśli szukasz okazji do łamania głowy nad łamigłówkami, chcesz wplątać się w labirynt z bandą umrzyków, albo twój szwagier i teściowa wydają ci się zbyt niepokojąco mili - to dobrze trafiłeś.
• Używam NPC - i nie mam z tym problemu, że ich zabijecie, zaprzyjaźnicie się, albo będziecie chcieli wykorzystać kogoś do własnych celów. Wszystko jest dla ludzi, wystarczy dać znać.
• Wszelkie powiązania (zatargi, śluby, rozwody, dzieci i koty) z innymi postaciami, istotne zaakceptowane i ugrane (kolejność dowolna) zabawki, aspekty, ekwipunek jaki z sobą bierzecie - proszę, ślijcie mi na PW, wpisując w temat tytuł sesji. Ułatwi mi to wówczas organizację.

To chyba na tyle z listy życzeń i wniosków. Zapraszam zatem do zabawy.

[Wiedźma]

Tytuł: Opactwo Synn

Długość sesji: Krótka

Poziom trudności: 3/5 [obrażenia fizyczne i umysłowe bardzo możliwe]

Ilość osób: 4-5

Nabór trwa do...: 13.12.05 godzina 20:00

Planowany czas trwania sesji: Około miesiąca-dwóch, zależnie od waszych działań.

Koncepcja fabularna: Wasza grupa zostaje poproszona (w sposób różny, być może tylko słyszała plotki) o rozwiązanie zagadki w starym opactwie Synn, leżącym o cztery dni drogi od Skraju. Niegdyś dumne, należące do zakonu Tyra, zostało opuszczone i niszczało przez lata. Od kilku tygodni miejscowi donoszą, że za  jego murami, na zboczu, znajdowane są zwłoki mnichów... i mniszek, z czarnymi palcami i czarnymi językami... Co gorsza, pojawiają się też ciała osób zupełnie nie związanych z zakonnymi murami.
Im głębiej - tym dziwniej. Tajemnicze szepty, głosy... Opactwo jest z pewnością nawiedzone. Ale dlaczego? Warto by rozwiązać tą tajemnicę, zanim kolejni nie zginą...
Plotki głoszą, że wyznaczono sowitą nagrodę za wyjaśnienie, co dokładnie ma miejsce za murami starego opactwa.

[Jaźwiec]

Patrząc jak dobrze mi się gra z Tobą jako graczką to z MG będzie jeszcze lepiej :)

Kald się zgłasza jako ciężkozbrojne wsparcie.

[SeT]

Doskonale! To będzie już dwóch mięśniaków! Daję Ci Danana.

[Rhiannon]

Jak straszy, to Keira chętnie się zabierze. Ktoś musi przecież uciekać w popłochu, nie? :]

[Wiedźma]

No to mi na PW poślijcie atuty swoje, ekwip i co tam poczebujecie - temat organizacyjny założę jeszcze dziś wieczorem

[Aktor]

Ekhm, znajdzie się miejsce na Hekima?

[Albannach]

I dla Aidahaina?

[Wiedźma]

No to wstępnie nabór zamykamy ;) Panowie - dodaję was do organizacyjnego, i klasycznie. Na PW wszystkie zabawki jakie z sobą zabieracie, aspekty i czary jak dysponujecie ;)

[Wiedźma]

Do Opactwa mogę przygarnąć jeszcze jedną osobę. Na zgłoszenia czekam do 21 - na PW.