Author Topic: Oblicza miłości i śmierci - sesje u kultu Sune/Marii  (Read 6392 times)

Angie

  • Guest
Odp: Mroczne oblicza miłości - sesje u Angie
« Reply #15 on: August 18, 2016, 10:59:10 AM »
W sumie już kończę głosowanie. Po równo głosów miały: "Miłość zawsze zwycięża" oraz "Eviva l'arte!". Kolejną sesją będzie więc Miłość, a po niej Eviva.

Dziękuję za głosy <333333333

Angie

  • Guest
Odp: Mroczne oblicza miłości - sesje u Angie
« Reply #16 on: October 25, 2016, 07:44:00 PM »


Motyw muzyczny: Tsubasa

Tytuł sesji: Miłość zawsze zwycięża!

Szansa śmierci postaci
Bardzo wysoka

Ilość postaci

max 6

Przydatne umiejętności

każde, które pomogą przeżyć w bitewnej zawierusze.

Czas na zapisy
do 30 października (NABÓR ZAKOŃCZONY)

Nagrody
magiczne przedmioty, ???

Sposób zgłoszenia
PW na Torilu z tematem: „Miłość zawsze zwycięża!” (ID 62)

Opis
Kult Sune poszukuje osób, które odważą się stanąć wbrew prawu w imię obrony nieskalanej, czystej miłości. Kara Gaunai, elfia poszukiwaczka przygód, poprosiła Angie o pomoc w odbiciu swojego ukochanego przyjaciela. Icenav, bo tak mu na imię, wpadł w nie lada kłopoty. Przez jakiś czas współpracował z odbudowującymi swoją pozycję w Waterdeep Złodziejami Cienia. Gdy został złapany, zdecydował się zeznawać przeciwko swoim starym towarzyszom. Władze miasta zamknęły go w więzieniu, jednak po tajemniczym ataku, zmuszone były przenieść Icenava w inne miejsce. Jego ochroną ma zająć się czempionka Tyra, Eletha Dragonfaith i oddział straży miejskiej. Jakby tego było mało, na duszę nieszczęśnika czeka również złowieszcza sukkuba udająca prostą mieszczankę.

Kara Gaunai zrobi wszystko by uratować przyjaciela i wyrwać go z niebezpieczeństwa, jakie stanowią podstępni przestępcy, okrutni strażnicy oraz niegodziwa demonica. Jej miłość (i zbrojne ramiona najemników) będą w stanie przezwyciężyć wszystkie niebezpieczeństwa... prawda?

Dodatkowe uwagi
Sesja bojowa z wysoką szansą na śmierć postaci (dużo przeciwników z liczebną przewagą), wymagająca dobrego zmysłu taktycznego i współpracy. Nie dla kapłanów i czempionów bóstw ceniących prawo (chyba, że będą działali incognito). W zależności od życzenia graczy – albo na Niezapomnianych Krainach, albo na prywacie. Na początku będziemy mieli krótką sesję wstępną, potem rozbijemy sesje na dwie drużyny – jedną 4-osobową, drugą 2-osobową – a potem ponownie wszyscy będą razem.

Bohaterowie zostaną wybrani według kryteriów objętych tajemnicą służbową. Inne pytania – na poczcie!

Tło
Elfka ze spokojem patrzyła na zachodzące za wzgórzem słońce. Łany zboża szumiały spokojnie i skrzyły się ciemnym złotem w ostatnich promieniach tego dnia. Wiatr rozwiewał czarne włosy kobiety. Było ciepło. Czuła się tu bezpiecznie. Miła odmiana po latach wypraw podczas których podrzynała gardła, wypalała wrogom twarze i była narażona na okrutną, brutalną śmierć lub gwałt. Teraz mogła w końcu odpocząć. Tutejsi ludzie przyjęli ją z otwartymi ramionami, jak jedną ze swoich, nie mając żadnych uprzedzeń. A poza tym...
- Kala!
Kobieta odwróciła głowę od zachodu słońca i spojrzała ku biegnącemu ku niej ludzkiemu chłopcu. Według standardów obu ras maluch był jeszcze dzieckiem. Czarna czupryna przypominała kolorem włosy elfki. Miał piegowatą skórę, przerwę między zębami, nigdy nie schodzący z ust uśmiech i optymizm, którego zawsze brakowało poszukiwaczce przygód. Ta niewinność oraz urok młodości, niemal wprawiały Karę w zakłopotanie za każdym razem, gdy widziała chłopca. Młodzik podbiegł do kobiety, trzymając coś za plecami. Po chwili przed twarzą elfki wykwitł bukiet pełen wonnych, polnych kwiatów w różnych kolorach
- Kala! Przyniosłem dla ciebie! Ploszę!
Zawołał dumny z siebie chłopiec. Kobieta wzięła kwiaty z jego dłoni i wzięła głęboki wdech, napawając się różnorodnością zapachów. Uśmiechnęła się do dzieciaka, kiedy ten usiadł obok niej, patrząc na jej reakcję.
- Są piękne. Na pewno napracowałeś się szukając ich. Dziękuję.
Chłopiec przymknął oczy i wyszczerzył się. Kara podejrzewała czego chce. Wyciągnęła przed siebie dłoń, a na czubkach palców zatańczyły kosmyki chłodnego ognia, tworzące kształty przypominające ptaki, konie oraz inne zwierzęta. Dzieciak zapiszczał z uciechy i przytulił się do kobiety, obserwując magiczne widowisko.
Jakiś czas później, słońce zaszło za wzgórzami. Chłopczyk przysypiał przy Karze, a i ona była zmęczona użytkowaniem magii. Gdy w wiosce nieopodal zapaliły się światła pochodni, wstała, wzięła na ręce swojego małego towarzysza i razem z nim wyruszyła w drogę powrotną. Gdy tak szła, trzymając w ramionach chłopczyka, czuła się szczęśliwa jak nigdy dotąd. Czuła, że chętnie otoczyłaby go swoją opieką aż do końca swoich dni i nie pozwoliła nikomu skrzywdzić tego skarbu.
Wtedy jej uczucia były matczyne. Lecz z czasem, kiedy chłopiec dorastał u jej boku, jej miłość zmieniła się. Tak bardzo się zmieniła...
« Last Edit: October 30, 2016, 11:26:22 AM by Angie »

Angie

  • Guest
Odp: Mroczne oblicza miłości - sesje u Angie
« Reply #17 on: February 26, 2017, 12:52:47 PM »


Tytuł sesji: Eviva L'arte

Evviva l'arte! W piersiach naszych płoną
ognie przez Boga samego włożone:
więc patrzym na tłum z głową podniesioną,
laurów za złotą nie damy koronę,
i chociaż życie nasze nic niewarte:
evviva l'arte!


Szansa śmierci postaci
Niska

Ilość postaci

max 3

Przydatne umiejętności

spostrzegawczość, empatia

Czas na zapisy
do 28 lutego [NABÓR ZAMKNIĘTY]

Nagrody
???

Sposób zgłoszenia
PW na Torilu z tematem: „Eviva L'arte” (ID 62)



Opis
Zaprzyjaźniony z kultem Sune, wybitny rzeźbiarz Simon Marrot popełnił samobójstwo przez samospalenie. Podobno od dłuższego czasu cierpiał na paskudną depresję, która ostatnimi czasy wyjątkowo się pogorszyła. Ze szczątków biedaczka zostały tylko kości, a straż miejska zrezygnowała ze śledztwa. Jednak żona artysty, Lauren Marrot, ma poważne wątpliwości związane ze zgonem swojego męża.

Na jej prośbę, Angie zbierze trójkę śmiałków, która pojedzie do Waterdeep by pomóc w rozwiązaniu zagadki śmierci rzeźbiarza.



Dodatkowe uwagi
Sesja pseudodetektywistyczna. Walka tylko kiedy bohaterowie sami sprowokują inne postaci. Do wyboru: Niezapomniane Krainy, prywata, sesja na Discordzie, sesja głosowa.

Bohaterowie zostaną wybrani według kryteriów objętych tajemnicą służbową (czyt. wylosowani spośród osób, które się zgłosiły). Inne pytania – na poczcie!



Tło
Simon Marrot odsunął się od swojego dzieła i spojrzał na nie z dumą w oczach. Machnął dłonią, by odgonić fruwające przed oczami pyłki kurzu, błyszczące w ciepłych promieniach wschodzącego słońca. Nic nie mogło mu przesłaniać widoku na tę zacną rzeźbę.

Kobiecy kształt mógł poniekąd kojarzyć się z Loviatar bądź jakimś innym kobiecym bóstwem lubującym się w okrucieństwie, choć feeria barw przynosiła raczej na myśl wesołe, ceniące różnorodność patronki sztuki, żywotności oraz tęczy. Na ostro załamujących się krawędziach, wyznaczających poszczególne partie ciała piękności, kolory przepływały i pulsowały leniwie, co chwila się zmieniając. Powoli, niespiesznie, malachit stawał się morską zielenią, a następnie szmaragdem. Zmiany kolorów dawały hipnotyzujący efekt. W połączeniu z delikatnym światłem wydobywającym się z głębi kobiecego ciała i otulającym całe pomieszczenie, rzeźba wydawała rozrastać się poza swoje ramy, sięgać ku każdemu, nawet najciemniejszemu kątowi. Może nawet dotykać innych wymiarów?

Sam kształt okrutnej damy też wydawał się nie być stały. Jej ostro zakończone palce jakby delikatnie drgały, gotowe w chwili kaprysu rozszarpać gardło lub kusząco musnąć policzek kochanka. Mocno zarysowane piersi wydawały się niedostępne, ale łagodnie zarysowane sutki odznaczały się gładkością, której na próżno było szukać w reszcie rzeźby. Nogi wiły się w dzikim pląsie, a jedna z dłoni sięgała ku licu. Tak jakby pani sama nie wierzyła w swoją urodę i musiała dotknąć policzka, aby się przekonać, że jest prawdziwa.

A twarz? Twarz tętniła życiem, choć każdy widz ujrzałby w niej coś innego. Okrucieństwo? Wolność? Chłodny pragmatyzm? Matczyne ciepło? Wszystkie te emocje czaiły się w ostrych rysach, tworząc damę, która pasowałaby i do mrocznego rytuału cornugonów, i do święta wiosny organizowanego przez kapłanki Hanali Celanil.

Simon Marrot patrzył z podziwem na swój własny twór. Ale po chwili, jego twarz przykrył cień. Poczuł dziwną pustkę w głębi serca. Powoli osunął się na kolana, chowając lico w dłoniach i próbując znaleźć nową wizję. Nowy cel. Nową rzeźbę. Nową myśl. Nową ideę. Lecz za każdym razem, gdy przeczesywał zakamarki swego umysłu, gdy próbował odkryć koncept jaki mógłby zaprezentować, trafiał na pustkę. Wszystko wydawało się bez serca i duszy.

Nic nie było piękniejsze od Trzech Dam. Nic nie jest piękniejsze od Trzech Dam. I nic piękniejsze nie będzie.

Rzeźbiarz klęczał tak aż do zachodu słońca, sparaliżowany przez myśli, próbując odnaleźć nowy kierunek. Po czym zemdlał ze zmęczenia...
« Last Edit: February 28, 2017, 06:54:39 AM by Angie »

Angie

  • Guest
Odp: Mroczne oblicza miłości - sesje u Angie
« Reply #18 on: March 01, 2017, 05:53:38 PM »
Uszanowanka.

Czas na wybór kolejnych dwóch sesji, które będą miały miejsce po właśnie rozpoczętej Eviva L'arte (czyli najwcześniej będą pewnie za miesiąc albo dwa). Możecie sami zdecydować na jaką następną przygodę będą mogły pójść Wasze postaci - głosując!

W głosowaniu można wybierać kilka opcji. Zagłosujcie na sesje które najbardziej Wam się podobają/w których chcielibyście zagrać. Poniżej macie ich opisy.

A tu wielki link do głosowania:
 WIELKI LINK DO GŁOSOWANIA





1. Angiewersum
Ilość osób: max 6 (podzielone na dwie drużyny)
Typ sesji: Przygodowa
Szansa śmierci: Nikła
Opis: Po Skraju chodzą pogłoski o tym, że widziano młodą Angie, w wielu miejscach naraz. Co więcej, podobno wyglądała ona i zachowywała się nienaturalnie. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że od dłuższego czasu, Angie jest uważana za... zaginioną. Dziwne plotki okazują się prawdą, gdy czempionka Sune z Amnu, Rubinowa Rass'farija, prosi mieszkańców Przystani o pomoc w odnalezieniu dziewczyny, zmienionej przez tajemniczy, starożytny artefakt znany jako Angewersum...

2. Co zaszkodziło, to nauczyło
Ilość osób: max 3
Typ sesji: Strategiczna/Z mechaniką
Szansa śmierci: Nikła
Opis: Stary Rurik Shervenheld, handlarz instrumentami muzycznymi, prosi grupę poszukiwaczy przygód o pomoc. Jego syn, Mamlak, przetrzymywany jest przez surową nauczycielkę, której metody wychowawcze mogą doprowadzić do śmierci chłopaka. Poprzednie grupy najemników wysłane by odzyskać ucznia zostały rozbite w drobny mak. Tym razem to spryt, inteligencja i umiejętności nauczania młodego pokolenia, a nie prymitywna siła, mają pomóc w odbiciu Mamlaka...

3. Dziękuję Ci, Ojcze
Ilość osób: max 3
Typ sesji: Niepokojąca
Szansa śmierci: Średnia
Opis: Para szlachetnie urodzonych, Elizabeth i Stephan Trois'dentsowie, proszą grupę dyskretnych poszukiwaczy przygód o pomoc. Ich mała córka, Klara, zaginęła parę miesięcy temu. Wynajęty detektyw powiedział, że widziano ją ostatnio w posiadłości doktora Gerarda Carpentera. Bohaterowie będą musieli odnaleźć dziecko i odkryć mroczne tajemnice, które skrywają rodziny Trois'dentsów i Carpenterów.

4. Miłość nigdy nie umiera
Ilość osób: max 4
Gatunek: Bojowa
Szansa śmierci: Wysoka
Opis: Pewien mężczyzna nieumyślnie złamał pieczęcie zabezpieczające starą kaplicę zapomnianego ducha żywiołów. Uwięziona przez lata istota początkowo nie wydaje się groźna. Gdy jednak narzeczona nieszczęsnego wyzwoliciela zapada na tajemniczą chorobę, a dziwne stworzenia władające siłami natury zaczynają wymykać się spod kontroli, oczywistym staje się, że bez pomocy grupy potężnych poszukiwaczy przygód nie ma szans na opanowanie sytuacji.

5. Najgorsze są niepotrzebne spotkania
Ilość osób: max 4
Typ sesji: Bojowa
Szansa śmierci: Średnia
Opis: Wioska Polehiell. Podczas wędrówki po polu, trollica Skrell wpadła do tajemniczych ruin w których aż roi się od nieumarłych. Bohaterowie będą musieli zbadać elfi grobowiec, przywrócić spokój „wiosce szpetnych kobiet”, a także odnaleźć odpowiedzi na pytania trawiące okolicznych mieszkańców... [odblokowuje sesję: "Lepkie problemy półświatka"]

6. Pogrzebana miłość
Ilość osób: max 4
Typ sesji: Bojowa
Opis: Przyjaciele pewnego maga proszą o pomoc. Ich kamrat jest w trakcie rytuału, którego pod żadnym pozorem nie wolno przerwać. Niestety, jego posiadłość zaczęły szturmować ogromne oddziały nieumarłych, przywoływane przez elfią nekromantkę. Bohaterowie będą musieli obronić czarodzieja i odkryć ponurą tajemnicę jaka łączy przyjaciół.

7. Remedium na żal
Ilość osób: max 3
Typ sesji: Dyplomatyczna
Szansa śmierci: Nikła
Opis: Miasteczko Vakonhale potrzebuje pomocy. Między możnym rodem Junjito a mieszkańcami osady narasta konflikt. Miejscowa tradycja wymaga, by sprawę rozstrzygnęli wybrani przez stary artefakt obcy, reprezentujący: Bezwzględność, Miłosierdzie i Wstrzemięźliwość. Młoda adeptka magii Calienne prosi o wsparcie dzielnych bohaterów, którzy przyjmą role odwiecznych sił rządzącymi ludzkimi sercami...

8. Saga Żniwiarza Magii. Prolog: Kultyści Żywej Magii
Ilość osób: max 5
Typ sesji: Epicka
Szansa śmierci: Kolosalna
Opis: Legendarny rycerz i były przywódca armii, Hart Siegfender, formuje drużynę poszukiwaczy przygód, którzy pomogą mu odbić żonę z łapsk tajemniczego Kultu Żywej Magii...

9. Gruby i jurny Seks-Hipopotam
Ilość osób: max 6 (podzielone na dwie drużyny)
Typ sesji: Epicka/Mordheim
Szansa śmierci: Bardzo wysoka
Opis: Toril drży ze strachu. Prastara, przedwieczna bestia, Motovengerotho, powróciła po tysiącach lat wygnania by zaspokajać swoje potworne popędy. Rubinowa Rass'farija, czempionka Sune, musi błyskawicznie zebrać poszukiwaczy przygód, by wyeliminować śmiertelne zagrożenie dla całego świata. Jednak nie tylko ona pragnie "zająć się" mitycznym stworzeniem...

10. Kolęda Świętego Nicoli
Ilość osób: max 4
Typ sesji: Bojowa
Szansa śmierci: Bardzo wysoka
Opis: W wiosce Silenight co roku, tego samego dnia, dochodzi do serii mordów dokonywanych przez tajemniczą istotę nazywaną Świętym Nicolą. Po każdej z takich rzezi, nazywanej przez niektórych "Kolędą", mieszkańcy osady otrzymują różnorodne prezenty, które mają nakłonić ich do milczenia. Czas zakończyć te brutalne zabójstwa! Herosi z Przystani Nerimy, do dzieła!

11. Papa Frass
Ilość osób: max 3
Typ sesji: Przygodowa
Szansa śmierci: Średnia
Opis: Mieszkańcy Hluthvar widzieli różne potwory: gobliny, gigantów, barghesty, nawet żmije. Ale tym razem miasto nęka dziwniejszy stwór: latający yeti. Współpracująca z synem grabarza nadzwyczajna bestia od dłuższego czasu przeszkadza okolicznym pasterzom – kradnie sporo owiec. Burmistrz miasta cierpliwie znosił psoty włochacza, ale pała goryczy się przegła, kiedy szybujący stwór porwał córkę kowala...

12. Niekonwencjonalny Turniej Planszowy Pani Frederiki
Ilość osób: max 5
Typ sesji: Strategiczna/Planszowa/Z mechaniką
Szansa śmierci: Bardzo wysoka
Opis: Szanowna Pani Frederika zaprasza na jedyny w swoim rodzaju Niekonwencjonalny Turniej Planszowy. Bohaterowie będą musieli zmierzyć się w trzech grach. Za pionki jednak robić będą inteligentne, zniewolone istoty, a uczestnicy przekonają się, że "rywalizacja na śmierć i życie" jest jak najbardziej możliwa...

13. Nowe Szmaty Króla I: Księga Wizjonerki
Ilość osób: max 4
Typ sesji: Bojowa
Szansa śmierci: Wysoka
Opis: Tajemniczy, zakapturzony mężczyzna prosi poszukiwaczy przygód o pomoc w odnalezieniu księgi napisanej przez legendarną Radulvę "Wizjonerkę" Vaste. By odzyskać prastary tom, bohaterowie będą musieli udać się do Podmroku i rzucić rękawicę rasie wyjątkowo dziwnych, przesądnych istot...

14. Trylogia Jurnej Orczycy: Minotaurzy Zwis
Ilość osób: max 4
Typ sesji: Budząca niesmak
Szansa śmierci: Bardzo wysoka
Opis: Elfi chłopak i jego wyjątkowo szpetna, orcza kochanka proszą bohaterów o pomoc. Orczyca podpisała pakt z diabłem – ten miał jej dać wielką siłę, ale jeśli potworzyca w ciągu dwóch lat nie da rady znaleźć sobie partnera do stosunku dobrowolnego (innego niż goblinoid) to oddaje duszę. I diabeł dał jej wielką siłę – w lędźwiach. Każdy partner z którym próbowała uprawiać seks kończył z wyłamanymi biodrami i krawą plamą zamiast przyrodzenia.

Niecodzienna para widzi światełko w tunelu – ale potrzebuje pomocy bohaterów by zdobyć rzadki komponent do rytuału. Tym komponentem jest... przyrodzenie minotaura.


I serduszko w ramach podziękowania za oddanie głosu

Angie

  • Guest
Odp: Mroczne oblicza miłości - sesje u Angie
« Reply #19 on: March 07, 2017, 08:48:16 PM »
KONIEC GŁOSOWANIA.

Po trwającym Eviva L'arte odbędą się:

- 9. Gruby i jurny Seks-Hipopotam (Epicka, mordheim)
- 7. Remedium na żal (psychologiczna)
- 2. Co zaszkodziło, to nauczyło (strategiczna/mechanika)

(niekoniecznie w tej kolejności)

Pięknie dziękuję wszystkim tym z Torilu, którzy głosowali, i borysadowym śmieciom.

Pozdrawiam <3

Ref

  • Otiag
  • *****
  • Posts: 181
  • Propsy: 3
    • View Profile
  • ID: 822
  • Postać: Carret
  • Discord: Ref
Odp: Mroczne oblicza miłości - sesje u Angie
« Reply #20 on: March 07, 2017, 11:31:05 PM »
Czwóreczka... ;________;
nie
zawód? Design wzorów obić w komunikacji miejskiej

Angie

  • Guest
Odp: Mroczne oblicza miłości - sesje u Angie
« Reply #21 on: March 08, 2017, 06:52:11 AM »
I na nią przyjdzie czas!

Frio

  • Szczur
  • *
  • Posts: 2
  • Propsy: 0
    • View Profile
  • Postać: Vincento Ignacio DiLúa
Odp: Mroczne oblicza miłości - sesje u Angie
« Reply #22 on: March 08, 2017, 11:05:07 AM »
7 i 2 bardzo interesujące. Są jeszcze miejsca?

Ref

  • Otiag
  • *****
  • Posts: 181
  • Propsy: 3
    • View Profile
  • ID: 822
  • Postać: Carret
  • Discord: Ref
Odp: Mroczne oblicza miłości - sesje u Angie
« Reply #23 on: March 08, 2017, 04:24:19 PM »
z tego co widzę nabór jeszcze się nie zaczął :)
nie
zawód? Design wzorów obić w komunikacji miejskiej

Angie

  • Guest
Odp: Mroczne oblicza miłości - sesje u Angie
« Reply #24 on: March 08, 2017, 05:07:20 PM »
Yup, na razie trwa Eviva L'arte, która wygrała w poprzednich głosowaniach. Jak się rozpoczną nabory na te nowe to będę dawał tu znać (i na Discordzie pewnie i przez plotki).

Pan_Wiking

  • Gnoll
  • **
  • Posts: 15
  • Propsy: 1
    • View Profile
  • ID: 2894
  • Postać: Olo Trollbane
Odp: Mroczne oblicza miłości - sesje u Angie
« Reply #25 on: March 18, 2017, 08:39:56 AM »
Seks hipopotam! Biere, albo raczej zgłaszam się chetnie:)

Angie

  • Guest
Odp: Mroczne oblicza miłości - sesje u Angie
« Reply #26 on: March 18, 2017, 09:21:42 AM »
Jak będzie nabór to dam znać tutaj w temacie :D Ogólnie Eviva L'arte się ciągnie (jak ktoś ma ochotę patrzeć na postęp to tutaj jest sesja: http://toril.pl/m.php?c=nk&view=read&topic=97&page=2 ) i idzie wolniej niż myślałem, to Hipopotam wystartuje najwcześniej pewnie za miesiąc albo dwa.

Pan_Wiking

  • Gnoll
  • **
  • Posts: 15
  • Propsy: 1
    • View Profile
  • ID: 2894
  • Postać: Olo Trollbane
Odp: Mroczne oblicza miłości - sesje u Angie
« Reply #27 on: March 18, 2017, 09:54:44 AM »
Postaram się utrzymać Moraina przy życiu  do tej pory.;)

Angie

  • Guest
Odp: Mroczne oblicza miłości - sesje u Angie
« Reply #28 on: April 30, 2017, 07:53:53 PM »


Tytuł sesji: Co zaszkodziło, to nauczyło

Szansa śmierci postaci
Niska

Ilość postaci

równo 3

Przydatne umiejętności:
Bardzo miło patrzę na trzy „archetypy”: „maga”, „wojownika” i „dyplomatę”. Ta trójka pozwoli na optymalne rozdzielenie zadań i postępy w sesji.

Czas na zapisy
do 2 maja [NABÓR ZAKOŃCZONY]

Nagrody
Są dobre. Wierzcie mi. Inaczej bym się nie kłócił o nie z Obsami na kilkadziesiąt postów na privie xD Ale też zdobycie „specjalnych” nagród nie będzie wcale łatwe.

Sposób zgłoszenia
PW na Torilu z tematem: „Co zaszkodziło, to nauczyło” (ID 62).

Opis
Angie Furfur, kapłanka z kaplicy Sune w Przystani Nerimy, poszukuje grupy śmiałków, którzy pomogą znanemu wytwórcy instrumentów muzycznych – Rurikowi Shervenheldowi. Bogacz, w chwili gniewu, wysłał swego jedynego syna do wyjątkowo sadystycznej trenerki, która ani myśli oddać swojego podopiecznego. Zbliża się dzień testu, któremu potomek Shervenhelda na pewno nie podoła – karą za jego zawalenie będzie śmierć. Władze pobliskiego Berdusk umywają ręce, poprzednie dwie grupy poszukiwaczy przygód wysłane by odbić syna handlarza również zawiodły. Teraz życie chłopaka zależeć będzie od tego jak bohaterowie wspomogą go przed ostatecznym egzaminem...

Sesja mechaniczno-fabularna – eeee... co?
UWAGA! Sesja będzie bardzo specyficzna. Po pierwsze, nie będzie stricte fabularna – będzie to przemieszanie fabuły i mechaniki. Graliście kiedyś może w Gods Will Be Watching? Albo w Long Live The Queen? Jeśli nie, to może słyszeliście o symulatorach księżniczek, postaci lub wydarzeń? Gry w których kontrolujecie postać, wasze wybory mają wpływ na to jak rozwijają się jej statystyki i w której jest nieco liczenia? Taką właśnie grą jest ta sesja.

Zadaniem Waszych postaci będzie wytrenowanie postaci syna Shervenhelda. Do dyspozycji będziecie mieli siedem działań/statystyk – trzy opcje treningu, trzy opcje relacji z NPC i przeszukiwanie posiadłości. Każdą z tych statystyk będzie można rozwinąć max do 100 punktów. Rozgrywka składa się z siedmiu tur (dni) podzielonych na trzy fazy (poranek, popołudnie, wieczór) – podczas poszczególnych faz, każda z waszych postaci będzie wybierała co robi. Może trenuje krzepę młodego Shervenhelda? Może pije herbatkę z trenerką? A może próbuje dogadać się ze sługami surowej mentorki? Wszystkich siedem statystyk jest ze sobą powiązanych siecią zależności. Waszym zadaniem będzie odkrycie tych powiązań i takie zbalansowanie treningu oraz relacji z NPC, by syn kupca przetrwał.

Trening jest podstawą oraz głównym założeniem tej sesji i nie zakładam odbiegania od niego. Nie myślcie jednak, że sesja będzie się opierała tylko na pisaniu: „to moja postać idzie trenować [wstaw trening] dzieciaka” po 21 razy. Poza wspólnym odkryciem sieci zależności, zaplanowaniem całego treningu oraz odpowiednim jego poprowadzeniem, do was należeć będą dyskusje z postaciami niezależnymi, rozwiązywanie zagadek niezbędnych do odkrycia tajemnic oraz doprowadzenie do szczęśliwego zakończenia. Zakończenia są co najmniej cztery – chociaż znając życie, dzięki Waszym decyzjom będę musiał zrobić silnię z tej liczby :D

To połączenie matematyczno-strategicznych łamigłówek jest poniekąd testem. Jeśli się uda i spodoba się wam, to chętnie poświęcę się w przyszłości robieniu innych wzbogaconych w niekonwencjonalną mechanikę sesji – opartych luźno na grach planszowych i ciekawych rozwiązaniach z gier komputerowych.

Inne informacje
Proszę aby zgłaszały się osoby zdecydowane, które nie zrezygnują w trakcie sesji. Z bardzo prostego powodu – nie przewiduję naborów dodatkowych, nie bawię się w przejmowanie postaci, a statystyki są wyliczone tak, by osiągnięcie trudnych celów było naprawdę na styk, dzięki waszym umiejętnościom. Jeśli zrezygnujecie z sesji to wystawicie resztę graczy. Nie będą mieli szans zdobyć najcenniejszych nagród. Dlatego jak zrezygnujecie to będziecie po prostu dupkami, bo zepsujecie zabawę wszystkim.

Sesję będzie można poprowadzić w trzech formatach: w sesjach prywatnych, przez discorda i w Niezapomnianych Krainach. Tylko ta ostatnia formuła pozwala zdobyć nagrody związane z magią. Chociaż nawet bez czarów fanty za osiągnięcie niektórych celów są niezgorsze.

Maksymalny czas na odpis od mojego postu to 3 dni. Oczywiście, jeśli pojawi się jakiś problem osobisty/sercowy/rodzinny/zawodowy/zdrowotny to się dogadamy.

Wszelkie pytania na privie na grze (ID 62).

Kocham Was <3

Tło:
- Sziaaa... no nie wiem panie Shervenheld. Młody jest jak hodowany dla amnijskich dam pudelek bez zębów, a nie wilk. Nie wiem czy pan zauważył, ale na umowie jest, że chłopak może zginąć.
Siedzący nieruchomo za dużym, dębowym stołem Rurik Shervenheld patrzył chłodnym, bezlitosnym wzrokiem na kobietę, która wygląda przez okno. Na podwórzu bawił się syn gospodarza. A właściwie to płakał bo spadł z huśtawki. Nikt do niego jednak nie podchodził. Kilkunastoletni synalek płakał nad obtartym o żwirek ramieniem, a stojąca nieopodal służka odwróciła obojętnie głowę.
Kobieta siedząca po drugiej stronie stołu skrzywiła się z lekką odrazą. Nie była ani wysoka, ani dużych gabarytów. Jej ciało pokrywała sieć idealnie wyrzeźbionych mięśni. Prosty strój oraz częściowo ogolona głowa świadczyły o tym, że podążała drogą mniszki – kogoś kto dąży do perfekcji za wszelką cenę. Pan Shervenheld potrzebował teraz takiej osoby. Nie wiedział, czy potrzebował jej w imię zemsty, czy w imię odpowiedniego wychowania syna. Zbyt wiele emocji krążyło po głowie handlarza. Nienawiść. Troska. Żal. Odraza.
Dlatego w odpowiedzi na pytanie kobiety po prostu zamoczył pióro w inkauście i złożył na umowie zamaszysty podpis. Podsunął ją mniszce, a ta tylko wzruszyła ramionami. Gładkim ruchem schowała dokument za pazuchę. Jej spojrzenie spotkało się ze wzrokiem Shervenhelda. Dojrzała w nim chłód, który potrafiłby zmrozić samą Auril. Wiedziała jednak, że nie jej nienawidził mężczyzna.
- Hait, chłopak zostanie mężczyzną, Shervenheld. Zostanie mężczyzną albo zginie. Niestety, prędzej to drugie.
Oświadczyła jeszcze, wstając od stołu. Wielmożny Rurik kiwnął głową, wyglądając za okno. Jego syn dalej leżał w żwirze, płacząc i wołając na pomoc to służkę, to swoją matkę.
- Lepiej aby zginął, niż by taki pozostał. Pozostawiam go w twoich rękach...

EDIT: Tym razem skład ekipy nie będzie losowany, a zostanie dobrany na zasadzie kto pierwszy się zgłosi ten lepszy. Pozostały jeszcze dwa miejsca [01.05.17, 07:27].

EDIT: Zostało jeszcze jedno miejsce - dla postaci wojownika (albo mnicha, albo łowcy, albo paladyna, albo kogokolwiek znającego się na walce bronią). [01.05.17, 13:22].

NABÓR ZAKOŃCZONY.
« Last Edit: May 01, 2017, 04:55:05 PM by Angie »

Angie

  • Guest
Odp: Oblicza miłości i śmierci - sesje u kultu Sune/Marii
« Reply #29 on: November 02, 2017, 02:17:40 PM »
Huh, nieco czasu minęło od mojego ostatniego postu tutaj. Ale do rzeczy...



Tytuł sesji: Memoriał artystyczny pamięci Simona Marrot

Forma sesji
MS

Data sesji
03.11.17, 18:00 – 22:30

Miejsce sesji
Kaplica Sune w Przystani Nerimy (Dzielnica Monety)

Zapisy
ZAKOŃCZONA

Szansa śmierci postaci
Nikła

Ilość postaci

Dowolna, aż do momentu mojego załamania nerwowego

Opis
Niech Ognistowłosa Pani Wam błogosławi! 3 dnia uktara 1374 RD odbędzie się memoriał artystyczny Simona Marrot z Waterdeep. Ten wybitny rzeźbiarz, poza wieloma doskonałymi pracami, wsławił się wyjątkowo w pamięci nerimskiego kościoła Sune dzięki stworzeniu posągu, który zdobi ołtarz Ognistowłosej Pani w Dzielnicy Monety.

Święto poświęcone pamięci Simona Marrot i ogólnemu promowaniu sztuki w Skraju, mieć miejsce właśnie w kaplicy Sune, którą artysta tak hojnie obdarzył swoim dziełem. W planach spotkania są między innymi:
- Wystawa rzeźb Simona Marrot i innych twórców;
- Aukcja rzeźb pobłogosławionych łaską Ognistowłosej Pani;
- Spotkanie z Sarrą Perfekcjonistką (mentorką Simona) i jej uczennicą Silią Długie Dłuto, wybitnymi rzeźbiarkami z Waterdeep;
- Słodki poczęstunek;

Zachęcamy też innych artystów do przyłączenia się do wydarzenia – będą mogli wypromować swoje dzieła na specjalnie przygotowanych do tego stanowiskach. Prosimy jedynie wcześniej poinformować organizatorów w kaplicy Sune.

Zapraszamy!

Przebieg
Do rozgrywki dostępnych będzie troje NPC: Armiette Serpenos (kapłanka Sune i opiekunka kaplicy), Sarra Perfekcjonistka (gnomia rzeźbiarka i mentorka Simona którego imieniu poświęcono memoriał) i Silia Długie Dłuto (również gnomka, uczennica Sarry).

Podczas sesji, poza zawiązywaniem znajomości między postaciami graczy, będzie można również wziąć udział w licytacji i zdobyć wartościowe posągi, w zamian za przysługi dla kościoła Sune. Oczywiście wszelkie szumowiny też będą mogły napchać sobie kabzy, kradnąc figurki bądź sakiewki gości.

Jeśli ktoś ma ochotę zaoferować swoje towary/usługi – również zapraszam. Ważne aby były choć trochę związane ze sztuką i abym dostał wcześniej informację (na Disco lub pocztą. Wolę pocztą). Będzie można na terenie kaplicy założyć swój własny straganik (za jakiś tam drobny procent od dochodów) na czas wydarzenia.
« Last Edit: November 11, 2017, 08:36:52 AM by Angie »